Nastoletnie mistrzynie badmintona. "Wszystko jest podporządkowane pod treningi i zawody"

Nastoletnie mistrzynie badmintona. "Wszystko jest podporządkowane pod treningi i zawody"
Nastoletnie mistrzynie badmintona
Źródło: Dzień Dobry TVN
Oliwia Szczerska i Nina Sujka to 12-latki, które większość swoich wolnych chwil przeznaczają na lekcje badmintona. Ich wspólna pasja prędko przerodziła się w osiąganie sukcesów - dziś obie dziewczynki mają już na swoim koncie medale zarówno w kraju, jak i za granicą. Jak narodziło się u nich zamiłowanie do tego sportu i z czego muszą na co dzień rezygnować?

Tak zaczęła się przygoda Oliwii i Niny z badmintonem

- Moi rodzice chodzili sobie amatorsko grać w badmintona i jak byłam mała, to zabierali mnie ze sobą. Gdy już troszkę podrosłam, to też sobie coś tam odbijałam i mi się spodobało. Zapisali mnie do klubu, chodziłam na treningi i taką pasję to we mnie wzbudziło - zdradziła Oliwia Szczerska.

Co na co dzień sprawia 12-latce największą trudność?

- Po szkole muszę szybko zjeść obiad i jechać od razu na trening. Nie mam za bardzo czasu odpoczywać - wyznała.

Starania dziewczynki przekładają się jednak nie tylko na sukcesy krajowe.

- Jeżdżę na zawody zagraniczne. Ostatnio byliśmy w Słowenii, gdzie zdobyłam dwa pierwsze miejsca - podkreśliła Oliwia Szczerska.

Jej koleżanka, Nina Sujka, również zaczęła grać w badmintona w bardzo młodym wieku.

- Gram od 4 lat. Zaczęłam jeździć na wakacje z moim wujem, byłym prezesem klubu i koleżanką, która już wtedy grała. Graliśmy tam dosyć dużo i spodobało mi się, poszłam wtedy na pierwszy trening - zaznaczyła.

Czy badminton jest wymagającym sportem?

Rodzice 12-latek nie ukrywali, że uprawiany przez nie sport wiąże się z wieloma wyrzeczeniami.

- Wszystko, co robimy, jest podporządkowane pod badminton, pod treningi i zawody. To wiąże się z tym, że patrzymy na kalendarz zawodów, jak dojechać na treningi. Dodatkowo, trzeba pomyśleć o sprawdzianach. Pod tym kątem jest to wymagające dla rodzica, żeby mieć cały czas taką kontrolę - zaznaczyła Anna Drążek-Szczerska, mama Oliwii.

Mariusz Sujka, tata Niny, przyznał z kolei, że chętnie analizuje z córką jej mecze.

- Rozmawiamy często o sporcie. Badminton jest jednym z poruszanych przez nas tematów. Po każdym turnieju, wracając do domu, rozmawiamy o tym, co było fajne, a co było złe - wyjaśnił.

O czym marzą młode sportsmenki?

- W tym roku chcę zdobyć jak najwyższe miejsce na Mistrzostwach Polski, ale tak dalej, to chciałabym wystąpić na olimpiadzie - przyznała Oliwia Szczerska.

Podobne marzenie ma Nina Sujka.

- Chce zapalać znicz olimpijski - zdradził tata nastolatki.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości