Gdy ciągle mówisz "przepraszam!"
Choć słowo "przepraszam" ma cudowną moc kończenia wielu nieporozumień i sporów, świadczy też o dojrzałości, umiejętności przyznania się do winy, nie powinno być nadużywane. Dlaczego? Jak tłumaczy psycholog i psychoterapeuta behawioralno-poznawczy Monika Machnicka, nie musimy wyrażać skruchy w każdej sytuacji, która może wywoływać u innych, chociażby dyskomfort.
Za to nie musisz przepraszać?
Skąd bierze się ta potrzeba ciągłego przepraszania? Może ona wynikać z wychowania, norm społecznych czy niskiej samooceny.
- Wielu z nas słyszało w dzieciństwie frazy typu: "Nie płacz", 'Nie przesadzaj', co uczyło tłumienia emocji i poczucia, że okazywanie ich jest niewłaściwe. Kobiety bywają szczególnie narażone na taką presję, ponieważ społeczeństwo często oczekuje od nich opanowania i 'bycia miłą'. Z kolei mężczyźni mogą czuć, że okazywanie słabości, jak łzy, jest oznaką braku męskości. Takie tendencje są szkodliwe, ponieważ emocje są naturalną reakcją na rzeczywistość i służą ważnym funkcjom, np. komunikują nasze potrzeby lub sygnalizują, że coś nas dotyka - tłumaczyła psychoterapeutka w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl
Zdaniem ekspertki, przepraszanie za emocje, takie jak łzy, smutek, radość, jeśli wyrażamy je w sposób szanujący innych, nie jest potrzebne, ponieważ jest to część ludzkiej natury. Podobnie jest z naszą autentycznością, czyli wyglądem, pasją i decyzjami podejmowanymi w życiu. - Uczenie się i rozwój to naturalne elementy życia - przypomina Monika Machnicka.
Co więc zamiast "przepraszam"?
Psychoterapeutka radzi, by zamiast ciągłego przepraszania za coś, co nie krzywdzi innych użyć komunikatów:
- w przypadku łez: "To dla mnie ważne, "Potrzebuje chwili",
- przy wyrażaniu opinii: "Dziękuję, że mnie wysłuchałeś",
- gdy musimy odmówić: "Doceniam zaproszenie, ale nie mogę się zgodzić",
- gdy popełnimy błąd: "Uczę się na błędach i dziękuję za zrozumienie"
- Przepraszanie za autentyczność osłabia naszą samoocenę i tworzy fałszywe przekonanie, że musimy być perfekcyjni. Ważne jest, aby zamiast przeprosin skupić się na asertywnym wyrażaniu siebie i akceptowaniu własnej wrażliwości. Zamiast przepraszać, warto nauczyć siebie w sposób, który buduje nasze poczucie własnej wartości i wzmacnia relacje z innymi - tłumaczyła Monika Machnicka.
Konsekwencje - jakie mogą być?
Psychoterapeutka zaznaczyła, że przepraszanie może mieć długoterminowe konsekwencje, w tym: problemy w relacjach, wypalenie zawodowe, wzmocnione poczucie winy, niska samoocena. Możemy odczuwać nieważność naszych potrzeb, pogłębiać lęk przed oceną.
Ważne, aby nauczyć się rozpoznawania własnych emocji, wyrażać swoje potrzeby, przypominać sobie, że że emocje są naturalne i mamy prawo je odczuwać.
Jak my możemy zareagować, gdy mamy styczność z osobą, która ciągle przeprasza? - Można powiedzieć nie musisz 'przepraszać masz prawo tak się czuć', "jeśli chcesz możemy o tym porozmawiać", "każdy czasem płacze, to całkowicie naturalne". Zmiana podejścia wymaga czasu, ale przynosi lepsze zrozumienie siebie i budowanie zdrowych relacji z innymi - podsumowała Monika Machnicka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ile trwa rozwód z orzekaniem o winie, a ile bez orzekania? Te przepisy warto znać
- Bickering może zrujnować twój związek. Na te zachowania musisz uważać
- "Chyba wybierał z zamkniętymi oczami i trafił na najbardziej kiczowaty". Ile powinien kosztować pierścionek zaręczynowy?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/fotostorm