"Autyzm w wielu rodzinach wciąż jest tematem tabu". Jak zauważyć symptomy u dziecka?

dziecko na spotkaniu z terapeutą
Co trzeba wiedzieć o autyzmie?
Źródło: Stevica Mrdja/EyeEm/Getty Images
Autyzm jest zaburzeniem rozwojowym, mimo to wiele osób wciąż widzi w nim chorobę. Czym tak naprawdę jest autyzm i jak może się objawiać? Dlaczego dzieci z autyzmem jest coraz więcej dzieci? Na ten temat porozmawialiśmy z Joanną Apanosowicz-Katłu-bej, psycholog dziecięcą.

Autyzm - co to jest?

Katarzyna Oleksik, dziendobry.tvn.pl: Co to jest autyzm?

Joanna Apanosowicz-Katłu-bej, psycholog dziecięca: To zaburzenie ogólnorozwojowe. Dzieci z autyzmem nie zawsze potrafią funkcjonować w społeczeństwie, mają trudności komunikacyjne, a także bawią inaczej niż reszta dzieci.

Co wpływa na rozwój dziecka?

Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak wspomagać rozwój ruchowy malucha?
Jak wspomagać rozwój ruchowy malucha?
Bawimy się we… wspomaganie rozwoju ruchowego malucha
Bawimy się we… wspomaganie rozwoju ruchowego malucha
Wpływ tańca na rozwój dziecka
Wpływ tańca na rozwój dziecka
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?

Wiadomo, skąd się bierze? A co o nim decyduje?

Nie ma na to prostej odpowiedzi. Badania pokazują, że jeśli jedno z bliźniąt jednojajowych ma autyzm, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że pojawi się on również u drugiego dziecka. Choć to przemawia za podłożem genetycznym, to do tej pory nie udało się wskazać genu czy kilku genów, które na pewno odpowiadają za spektrum autyzmu. Trzeba jednak podkreślić, że autyzm może wystąpić także w rodzinie, w której go wcześniej nie było. Natomiast to, co wiemy na pewno – autyzm nie jest winą rodziców, jak kiedyś się uważało.

Dawniej o autyzmie praktycznie się nie mówiło, obecnie maluchów, które mają różnego rodzaju trudności, jest coraz więcej. Dlaczego?

Jesteśmy bardziej czuli i wrażliwi na pewne symptomy. Dzieci, które teraz wyłapujemy, 20 lat temu nie usłyszałby takiej diagnozy. Dlatego tak wielu dorosłych dopiero teraz dowiaduje się, że ma autyzm. Wcześniej "niegrzeczne" dziecko było po prostu "niegrzecznym" dzieckiem i nikt nie szukał przyczyn "niewłaściwego" zachowania. Obecnie jesteśmy bardziej wyczuleni, więcej wiemy o autyzmie, dlatego dzieci z takimi trudnościami częściej są wyłapywane.

Autyzm - co może za nim przemawiać?

Co może świadczyć o tym, że dziecko ma autyzm?

To, co rodziców zazwyczaj niepokoi, to brak mowy. 12-13 miesiąc życia dziecka to czas, kiedy powinno ono zacząć wypowiadać pierwsze słowa. Wcześniej maluch zaczyna rozumieć słowa. Oznacza to, że jeśli poprosimy dziecko np. o podanie jabłka, to choć nie będzie umiało powtórzyć słowa, powinno nam podać właściwy owoc. Rodzice często o tym zapominają i reagują, dopiero wtedy, gdy dziecko nie mówi. Zdarza się, że jakieś "nieprawidłowości" u bardzo małych dzieci wyłapują pracownicy żłobków lub przedszkoli.

Powodem do niepokoju może być również to, jak dziecko się bawi, np. ustawia rzeczy w rządku, nie ma zabaw tematycznych. Dzieci z autyzmem raczej nie potrafią udawać, co więcej często w ich zabawie nie ma elementów abstrakcyjnych, np. że piesek lata. Jednak nie jest to regułą.

A u starszych dzieci? Co powinno zwrócić uwagę rodzica?

Dzieci ok. 2 roku życia nie bawią się jeszcze ze sobą, ale zaczynają się obserwować, zwracać na siebie uwagę. Dzieci w spektrum autyzmu w ogóle nie zwracają uwagi na rówieśników albo odsuwają się od nich, bo im przeszkadzają, albo – kiedy są już troszkę starsze – nie dążą do zabawy z innymi dziećmi. Trzymają się raczej na dystans, ale nie jest to reguła. Niektóre idą jak taran, czyli zupełnie nie zwracają uwagi na emocje innych dzieci, bez żadnych oporów potrafią zabrać im np. zabawkę. Choć takie zachowania są bardzo naturalne, to ich intensywność i powtarzalność powinna zaniepokoić. U niektórych dzieci sygnały świadczące o autyzmie pojawiają się znacznie później, np. w okresie nastoletnim. Dotyczy to częściej dziewczynek. Poza tym, jeśli rodzic czuje, że coś jest nie tak, to jest to wystarczający powód do odbycia konsultacji. Zazwyczaj intuicja dobrze mu podpowiada. Ważne jest, żeby nie odkładać spotkania ze specjalistą i zacząć działać od razu. Pracować można już z bardzo małymi dziećmi. Im szybciej zaczniemy, tym łatwiej i szybciej dziecko zacznie przyjmować i uczyć się nowych rzeczy.

Autyzm - na czym polega diagnostyka?

Jak wygląda diagnostyka?

Zanim przystąpimy do diagnozy psychologicznej i psychiatrycznej – to specjalista stawia ostateczną diagnozę – należy udać się z dzieckiem do pediatry. Ten po wykonaniu podstawowych badań powinien skierować dziecko do neurologa. W sytuacji, gdy ten wykryje jakieś nieprawidłowości, odsyła rodziców do genetyka. Autyzm może być podobny do niektórych chorób genetycznych (np. łamliwość chromosomu X) lub mutyzmu, dlatego trzeba je wykluczyć lub potwierdzić. Konieczna jest także wizyta u laryngologa i badanie słuchu. Zdarza się, że problemy dziecka mają związek, np. z niedosłuchem. Następnie z kompletem badań rodzic powinien udać się do psychologa oraz psychiatry. Tam zostaną przeprowadzone testy w kierunku autyzmu. Na tej podstawie psychiatra postawi diagnozę.

Jak pomaga się takim dzieciom?

W przypadku bardzo małych dzieci pracuje się przede wszystkim z rodzicem. Uczy się go jak postępować z dzieckiem, jak zaktywizować je do wydawania określonych dźwięków. Starsze można posłać do placówki integracyjnej lub/i zorganizować dodatkowe zajęcia – spotkania z psychologiem. Należy podkreślić, że wizyty u specjalisty to przede wszystkim zabawa. Poprzez nią dziecko poznaje zasady, np. komunikowania się, zabawy z innymi oraz metody radzenia sobie z emocjami. Warto, aby dziecko uczęszczało również na zajęcia grupowe. Dzięki temu może "ćwiczyć" swoje umiejętności i uczyć się funkcjonowania wśród innych. Bardzo ważne jest także to, aby w tym procesie uczestniczył rodzic. Wiedza o tym, jak funkcjonuje rodzina, jakie ma trudności oraz gotowość rodzica do zmiany, ma bardzo korzystny wpływ na terapię.

U kogo autyzm diagnozuje się najczęściej?

Kiedyś uważano, że dotyka głównie chłopców, bo u nich łatwiej można było dostrzec symptomy. W przypadku dziewczynek wyłapanie, że coś jest nie tak, nie zawsze jest proste. Te, które nie mówią, zazwyczaj szybko zostają zdiagnozowane. Są jednak i takie, które na pierwszy rzut oka radzą sobie bardzo dobrze. Tymczasem dziewczynki mają lepsze zdolności adaptacyjne i znacznie lepiej się ukrywają, łatwiej dopasowują się do otoczenia, wchodzą w relacje. Tylko że to kosztuje je bardzo dużo energii, wysiłku. Niestety, w pewnym momencie przychodzi kryzys i to wszystko zaczyna się sypać. Gdyby wcześniej zostały wyłapane, poznałyby narzędzia, które ułatwiłyby im codzienne funkcjonowanie, radzenie sobie ze stresem, emocjami itd.

Czy rodzice mają świadomość, czym jest autyzm i szukają pomocy, gdy widzą, że z dzieckiem dzieje się coś niepokojącego?

Tak i jest ich całkiem sporo. Niestety, są też tacy rodzice, którzy udają, że nie widzą, nie przyjmują do wiadomości, że dziecku coś dolega. Autyzm w wielu rodzinach wciąż jest tematem tabu. Zdarzają się rodzice, którzy nie mówią najbliższym o trudnościach dziecka, bo boją się, że zostanie one wykluczone.

Od pewnego czasu pojawią się teorie, że autyzm może mieć związek z dietą. Zmieniając ją, można pomóc dziecku uporać się z trudnościami? Faktycznie tak jest?

To za daleko idące teorie. Niestety zdarza się, że dzieci trafiają do homeopatów, czy osób, które zajmują się "leczeniem" autyzmu, mimo że autyzmu się nie leczy. Niekiedy dzieci przyjmują jakieś suplementy, które skierowane są do dorosłych. W ten sposób nic nie osiągniemy. Efekty może dać jedynie terapia, praca z psychologiem, terapeutą. Jeśli dziecko ma trudności dietetyczne, idziemy z nim do gastrologa, dietetyka, nie zakładajmy, że jeśli nasza pociecha ma autyzm, to będzie miała również problemy gastrologiczne. Podobnie w drugą stronę – zła dieta nie powoduje autyzmu.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło zdjęcia głównego: Stevica Mrdja/EyeEm/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości