Diabulimia - choroba młodych kobiet z cukrzycą typu I. "Strach przed nadmiernym tyciem jest tak duży, że wolą zrezygnować z leczenia"

kobieta, która wstrzykuje sobie insulinę
Milos Dimic/Getty Images
Źródło: E+
Nawet co trzecia młoda kobieta zmagająca się z cukrzycą typu 1 może mieć diabulimię. Dotknięte nią pacjentki rezygnują lub mocno ograniczają przyjmowanie insuliny, aby nie przytyć. Jak rozpoznać tę chorobę? Do jakich powikłań może prowadzić? Na ten temat rozmawialiśmy z dr n. med. Patrycją Wachowską-Kelly, specjalistką chorób wewnętrznych, diabetologiem.

Diabulimia - co to za choroba?

Katarzyna Oleksik, dziendobry.tvn.pl: Co to jest diabulimia?

Dr n. med. Patrycja Wachowska-Kelly, specjalistka chorób wewnętrznych, diabetolog: Diabulimia stanowi połączenie dwóch chorób: cukrzycy typu 1 i bulimii. Pierwsza charakteryzuje się nieprawidłowym działaniem trzustki i niedoborem (lub całkowitym brakiem) insuliny. Bulimia natomiast to zaburzenie odżywiania. Osoby z tym schorzeniem zbyt rygorystycznie podchodzą do swojego wyglądu. Rezygnują z leczniczych dawek insuliny zalecanych przez lekarza, aby nie przytyć. Trzeba jednak podkreślić, że osoby z diabulimią, aby kontrolować swoją wagę, nie próbują za wszelką cenę pozbyć się przyjętego pokarmu.

U kogo się ją rozpoznaje?

Głównie u młodych kobiet w okresie dojrzewania. Chorzy doskonale wiedzą, że ich organizm nie wytwarza odpowiedniej ilości insuliny. Mają też świadomość, że jest ona hormonem anabolicznym, czyli takim, który może sprzyjać przybieraniu na wadze. Badania pokazują, że u części młodych kobiet z cukrzycą typu 1 strach przed nadmiernym tyciem jest tak duży, że wolą zrezygnować z przyjmowania leku.

Trzeba jednak podkreślić, że tyciu sprzyjało stosowanie głównie insulin starszej generacji, które powodowały hipoglikemię, w wyniku której pacjentki musiały "dojadać" dodatkowe posiłki. Insuliny nowej generacji w znacznie mniejszym stopniu powodują wahania w poziomie glukozy. Jeśli pacjent jest dobrze prowadzony i ma dobrze dobrane dawki, tycie nie powinno mieć miejsca.

Choroba rozpoznawana jest w okresie dojrzewania, przy burzy hormonów. W tym czasie mogą się pojawiać różne zaburzenia, a także bunt przeciwko chorobie, której nie da się wyleczyć i która zostanie z pacjentem już do końca życia. Dla wielu młodych osób, które chorują na cukrzycę typu 1, ciągłe przeliczanie tego, ile insuliny należy podać, może być bardzo trudne. Czasem manipulowanie dawkami insuliny czy przejście na dietę niskokaloryczną lub wegańską, aby nie musieć przyjmować leku, jest wyrazem buntu i niepogodzenia się z chorobą.

Diabulimia - jak często jest rozpoznawana?

Diabulimia to duży problem?

W Polsce nie ma badań na ten temat. Natomiast te światowe mówią, że diabulimię może mieć od 15 do nawet 30 proc. kobiet z cukrzycą typu 1.

Mimo że nowoczesne leki i leczenie nie powodują tycia, to problem nie zniknął.

To prawda. Niestety problemem jest dieta. Mamy bardzo dużo gotowej, przetworzonej żywności – przy takiej diecie i nawet dobrze dobranej insulinie pacjent będzie tył, a dodatkowe kalorie będę się odkładać. Trzeba podkreślić, że przy cukrzycy typu 1 nie mówi się już o tzw. diecie cukrzycowej, a zdrowym sposobie żywienia. Chorzy mogą jeść wszystko, ale to menu musi być odpowiednio zbilansowane, a leki właściwie dobrane. Przy niezdrowej diecie, przyjmowaniu insuliny i prawidłowych wartościach cukru, pacjent może zacząć przybierać na wadze. Takich pacjentów jest - niestety - coraz więcej.

Diabulimia - jak można ją leczyć?

Do jakich powikłań może doprowadzić diabulimia?

Początkowo mogą się pojawić bóle głowy, problemy z koncentracją, osłabienie, senność. Wraz z postępem choroby obserwuje się problemy ze wzrokiem (retinopatia cukrzycowa), nerkami czy wystąpieniem kwasicy ketonowej. Ponieważ chorobę trudno jest wychwycić, o tym, że coś się dzieje, rodzice i lekarze często orientują się dopiero wtedy, gdy dziecko trafi do szpitala w ciężkim stanie.

Rodzice nic nie zauważają?

Mimo że są informowani o tym, że takie schorzenie może wystąpić, to nie zawsze potrafią je wyłapać. Dlatego tak ważne jest, aby byli czujni i obserwowali to, jak dziecko radzi sobie z chorobą, czy stosuje się do zaleceń. Ale ta czujność powinna być też po stronie lekarza. Jego uwagę powinny zwrócić apatia, zmiany zachowania, niechęć. Na diabulimię może go naprowadzić m.in. ilość zużytej insuliny. Przyglądając się receptom i wiedząc, ile leku chory powinien przyjąć, można ją wyłapać. Jednak w sytuacji, gdy pacjent przyjmuje niewielkie dawki leku, staje się to niezwykle trudne.

W rozpoznaniu diabulimi może pomóc oznaczenie tzw. hemoglobiny glikowanej. Określa ono średni poziom cukru w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Warto dodać, że pacjenci z diabulimią często nie prowadzą zalecanych przez lekarzy dzienniczków lub zmieniają zapisy tak, aby lekarz nie zorientował, że chory nie przyjmuje leku.

Jak leczyć diabulimię?

Dziecko, u którego rozpoznano cukrzycę typu 1, jeszcze na oddziale diabetologicznym otrzymuje wsparcie psychologa. Przechodzi – podobnie, jak rodzice – kursy, które uczą go życia z chorobą. Choć spotyka się z psychologiem (głównie na sesjach grupowych), to nie zawsze można przewidzieć, jak dziecko podejdzie do leczenia i czy w przyszłości będzie miało taki problem. Leczenie diabulimii często powinno być prowadzone dwutorowo – przez diabetologa i psychoterapeutę. Uczenie się samoakceptacji i życia z przewlekłą chorobą jest bardzo trudne i może trwać latami. Wszystko zależy od pacjenta, jego doświadczeń, sytuacji socjalnej.

Zobacz film: Jak żyje się z cukrzycą?

Dzień Dobry TVN

Zobacz także:

"Siła jest kobietą". U jej 11-miesięcznej córki wykryto guza mózgu. "Gdy została wypisana z OIOM-u na oddział onkologiczny, nie poruszała nawet palcem"

Korzystasz często z basenu? Sprawdź, jakie choroby możesz tam złapać i poznaj ich objawy

Oburzenie i niesmak po wpisie lekarki na temat ciężarnych oraz otyłych kobiet. "Bądź jak Ewa, zamknij lodówkę"

Autor: Katarzyna Oleksik

podziel się:

Pozostałe wiadomości