Probiotyki i prebiotyki - czym się różnią?
Probiotyki według definicji WHO są to żywe mikroorganizmy (bakterie oraz niektóre drożdże), które po spożyciu w odpowiedniej ilości wywierają korzystne działanie na organizm gospodarza. Muszą spełnić trzy kryteria:
- posiadać dokładne pochodzenie (rodzaj, gatunek, szczep),
- mieć udokumentowane korzystne działanie w ściśle określonej sytuacji zdrowotnej (np. zapobieganie biegunce podczas antybiotykoterapii, wzmacnianie odporności czy łagodzenie kolki niemowlęcej),
- posiadać badania potwierdzające bezpieczeństwo i skuteczność stosowania.
Mimo że źródłem probiotyków mogą być preparaty farmaceutyczne (leki, suplementy diety, wyroby medyczne, dietetyczne środki spożywcze specjalnego przeznaczenia medycznego) oraz produkty fermentowane (mleczne, kiszonki), jeśli nie ma w ich składzie konkretnego szczepu, to nie mają korzystnych właściwości probiotycznych na organizm. Jednak nie oznacza to, że ich przyjmowanie jest bez sensu, wręcz przeciwnie. Powinny się znaleźć w codziennej diecie zarówno dzieci, jak i dorosłych, gdyż dzięki nim flora bakteryjna w jelitach będzie lepszej jakości.
Prebiotyki (oligosacharydy, galaktooligosacharydy, inulina, laktuloza) to substancje obecne w pożywieniu lub do niego wprowadzane, które nie ulegają trawieniu, docierają do jelit i tam pobudzają prawidłowy wzrost i/lub aktywność flory jelitowej, tym samym wpływając na poprawę stanu zdrowia.
W odróżnieniu od probiotyków, prebiotyki nie zawierają szczepów bakterii.
- Można powiedzieć, że są pożywieniem dla probiotyków, to jest to, co zjemy. (...) Dzięki temu nasz różnorodny mikrobiom, który mamy w jelitach, ma co jeść - wyjaśniała farmaceutka Ana Krysiewicz.
Zdrowe jelita to zdrowy człowiek
Naturalnie w jelitach są bakterie z rodziny Lactobacillus i Bifidobacterie. Naturalne probiotyki powinny się znaleźć każdego dnia w diecie zarówno dzieci, jak i dorosłych, gdyż mają wiele korzystnych właściwości dla zdrowia. Wpisują się idealnie w ideę "lepiej zapobiegać niż leczyć", ponieważ pielęgnowanie fizjologicznej flory bakteryjnej oraz dbanie o jej jakość może zapobiec niejednej chorobie.
Ale, co ważne, naturalne probiotyki (z jedzenia) nie działają immunomodulująco, więc tak naprawdę nie działają profilaktycznie. Dopiero takie kupione w aptece, które mają 3-członową nazwę, np. Lactobacillus rhamnosus GG czy Lactobacillus plantarum 299 v mają właściwości prozdrowotne. Niemniej warto dbać o ich odpowiednią podaż w diecie, gdyż nieprawidłowa flora bakteryjna sprzyja infekcjom przewodu pokarmowego (np. biegunki, zaparcia, bóle brzucha) i układu oddechowego. Natomiast prawidłowa, fizjologiczna w dużym stopniu chroni przed chorobami.
- Na co dzień polecam zdrową dietę, dlatego że w jedzeniu mamy tzw. probiotyki. Będę dbały o różnorodność w jelitach. A jak mamy dobry ekosystem w jelitach, to mniej chorujemy - podkreślała gościni Dzień Dobry TVN.
Źródła naturalnych probiotyków
Źródła naturalnych probiotyków to produkty mleczne (kefir, maślanka, jogurty, kwaśne mleko), kiszone warzywa (ogórki, biała kapusta, czerwona kapusta, czosnek, buraki, dynia, papryka, kalafior, cukinia), zakwasy (np. z buraka, z kapusty, marchewkowy).
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dawid Kubacki w poruszających słowach o szpitalu i chorobie ukochanej. "Razem z żoną płakaliśmy"
- Ewa Skibińska o swojej chorobie. "Nawet o poranku znalazła się małpka w torebce"
- Masz problemy ze snem? Te napoje pomogą ci przetrwać noc
Autor: Luiza Bebłot
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News