Na którym boku powinniśmy spać?
Podczas snu najczęściej przyjmujemy pozycję na boku. Niektórzy jeszcze podkurczają nogi i układają się w tzw. pozycji embrionu. Jest ona nie tylko wygodna, ale też zdrowa. Badania pokazują, że takie ułożenie udrażnia drogi oddechowe i ułatwia oddychanie. Tym samym jest szczególnie polecane osobom, które chrapią lub chorują na bezdech senny. Leżenie na boku łagodzi również bóle kręgosłupa.
Warto pamiętać, że dla naszego zdrowia znaczenia ma także to, na którym boku się położymy. Który wybrać? W ocenie specjalistów - zdecydowanie lewy. Aorta, czyli największa tętnica w ludzkim ciele wygięta jest właśnie w tę stronę. Dzięki takiemu ułożeniu krew będzie mogła swobodnie krążyć. Na lewym boku powinny spać także kobiety w ciąży. Pozwoli to m.in. odciążyć serce, które w tym czasie pracuje dużo ciężej.
Spanie na lewym boku chroni też przed zgagą. Ułożenie na prawym boku sprawia, że żołądek zaczyna naciskać na trzustkę, a to może sprzyjać cofaniu się kwasu żołądkowego do przełyku. Na lewym boku to ryzyko praktycznie nie istnieje.
Jak dobrze spać?
Niestety sama pozycja, w jakiej śpimy, nie daje gwarancji na to, że rano obudzimy się wypoczęci i pełni energii do działania. Na jakość naszego snu wpływa kilka czynników. Po pierwsze musi być on odpowiednio długi. Szacuje się, że dorosła osoba potrzebuje od 7 do 8 godzin snu.
Po drugie tuż przed położeniem się do łóżka warto odłożyć telefon czy komórkę. Niebieskie światło generowane przez urządzenia zaburza wydzielanie melatoniny, czyli hormonu snu, a to może powodować problemy z zasypianiem. Po trzecie warto zadbać o odpowiednią temperaturę w sypialni. Zdaniem ekspertów temperatura w pomieszczeniu nie powinna przekraczać 20-21 stopni Celsjusza.
Zobacz także:
Zobacz wideo: Nie możesz spać? Może to koronasomnia
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto