Operacja wycięcia guza mózgu
Pan Andrzej jest aktywnym seniorem, choć ma za sobą cztery poważne operacje, w tym zawał serca z objawami śmierci klinicznej. Los w ostatnim czasie go nie oszczędzał i wystawił na kolejną próbę.
- To było 7 września. Piękna pogoda, więc postanowiłem, że wybiorę się na spacerek, bo szkoda siedzieć. Tak jak zawsze wychodziło mi 2-2,5 godziny. Po godzinie zaczęła mi drętwieć noga i lewa ręka - wspominał 71-latek.
- Pan Andrzej trafił z wywiadem objawów pod postacią niedowładu połowicznego. Po wykonaniu wstępnej diagnostyki okazało się, że w głowie u pana Andrzeja jest guz mózgu. Zmiana została zlokalizowana tuż za prawym okiem. Miała charakter łagodny. Braliśmy pod uwagę, że pan Andrzej ma 71 lat, miał swoje choroby, był po zawale serca, więc chcieliśmy maksymalnie ograniczyć inwazyjność tego zabiegu - powiedział Rafał Rutkowski, asystent w Klinice Neurochirurgii USK w Białymstoku.
By dostać się do takiej zmiany w mózgu, zwykle lekarze wykonują szerokie nacięcie skóry i wycinają kawałek czaszki. Jednak lekarze z Kliniki Neurochirurgii USK w Białymstoku postanowili przeprowadzić nowatorski zabieg.
- Małoinwazyjność polega na tym, że mózg nie wie o tej operacji. Ideą tych małoinwazyjnych operacji jest to, aby przeciąć jak najmniej istotnych tkanek, aby było jak najmniej krwawienia - wskazał dr hab. n. med. Tomasz Łysoń, kierownik Kliniki Neurochirurgii USK w Białymstoku.
- Dużo rzeczy w oczodole operowaliśmy, jak ciała obce, guzy, które są zlokalizowane w obrębie samego oczodołu albo przylegają do tej okolicy. Natomiast to był pierwszy raz, kiedy zdecydowaliśmy się pójść krok dalej - przyznał Robert Chrzanowski, asystent w Klinice Neurochirurgii USK w Białymstoku.
Usunięcie guza mózgu przez oczodół
Neurochirurdzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku pod kierownictwem doktora Tomasza Łysonia dokonali przełomowej w Polsce operacji usunięcia guza mózgu przez oczodół. To rozwiązanie polegało na niewielkim nacięciu powieki i dodarciu przez oczodół bezpośrednio obok gałki ocznej do guza znajdującego się na podstawie czaszki. Lekarze usunęli guz w całości.
- Operacja się udała, guz jest usunięty. Dla nas jest to na pewno duże doświadczenie na przyszłość. Możemy dalej proponować pacjentom tego typu operacje - podkreślił Robert Chrzanowski.
- Zabieg pozwolił uniknąć sporej części powikłań, doprowadził do całkowitego wyleczenia i do tego, że pan Andrzej mógł tego samego dnia wstać na nogi. Sam mówił, że nawet jak usuwał ósemkę to miał więcej dolegliwości niż po usunięciu tej zmiany - podsumował Rafał Rutkowski.
Cały reportaż znajdziesz w materiale wideo na górze strony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Agnieszka schudła blisko 80 kilogramów. "Cały proces trwał około 5 lat"
- Amelia przeszła zabieg zmniejszenia piersi. "Przy operacji wycięto mi prawie 2,5 kilograma"
- "Ta kobieta od cycków" stworzyła jednoosobową linię wsparcia. "Gdyby nie ona, to mnie by nie było"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Sylwia Ciźla
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN