IHU - nowy wariant koronawirusa atakuje. "Ma on ponad 46 mutacji"

dr Tomasz Karauda
Wariant IHU – co o nim wiemy?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Cały czas utrzymuje się duża liczba ofiar COVID-19. Dodatkowo nieustannie koronawirus ewoluuje. W zeszłym miesiącu w Marsylii odkryto nowy wariant nazwany IHU. Czym jest i czy należy się go obawiać? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedział lekarz Oddziału Chorób Płuc szpitala im. Barlickiego w Łodzi, dr Tomasz Karauda.

IHU - nowy wariant koronawirusa

Od początku pandemii koronawirusa w Polsce zachorowało już ponad 4 mln osób, a ponad 100 tysięcy zmarło. Cały czas pojawiają się też nowe warianty. Podczas gdy inne kraje walczą z Omikronem, a Polska dopiero się do niego szykuje – z Francji nadeszły kolejne niepokojące wieści. U 12-stu pacjentów z miasta Forcalquier w departamencie Alpy Górnej Prowansji w Instytucie Chorób Zakaźnych Szpitala Uniwersyteckiego w Marsylii wykryto nowy wariant nazwany roboczo IHU. Pojawienie się go we Francji powiązano z podróżami do afrykańskiego Kamerunu.

- Wiemy o kilkunastu osobach, które we Francji zostały zdiagnozowane pod kątem właśnie tego nowego wariantu. On ma ponad 46 mutacji, więc znowu jest przyrównywany do wariantu Omikron. Tam, gdzie jest dużo mutacji, tam jest duży niepokój, ponieważ konkretny wariant musi być rozpoznany w naszym organizmie właśnie po charakterystycznej budowie. Dochodzi do mnóstwa mutacji, o których nie jest głośno w telewizji, a o których wiemy i są one obserwowane przez naukowców, ale nie stanowią zagrożenia - powiedział dr Tomasz Karauda w Dzień Dobry TVN.

Jak się ochronić przed IHU?

Według WHO wariant IHU nie stwarza jeszcze istotnego zagrożenia, ale jest obserwowany. Wiadomo, że nie rozprzestrzenia się znacząco, lecz przypadki odkryte we Francji na początku stycznia to jeszcze za mało danych. Zdarza się jednak, że niektóre mutacje sprawiają nawet, że wirus staje się mniejszym zagrożeniem. Przykładem jest Omikron - choć rozprzestrzenia się znacznie szybciej, to rzadziej powoduje konieczność hospitalizacji i ma mniejszą "zjadliwość". A jak się bronić przed poszczególnymi mutacjami?

- Najważniejsza broń, którą teraz posiadamy, która ma nas chronić - nie tyle, co przed zakażeniem, co przed ciężkim przebiegiem choroby - to są szczepienia. (...) To jest jedyna linia obrony, którą mamy na tym etapie. Co jest ważne - wchodzą leki, które będą działały w pierwszych dniach infekcji, tylko że trzeba je podać do pierwszych pięciu dni. Musimy sobie wyrobić taki nawyk, że kiedy mamy objawy infekcji, to wykonujemy wymaz - dodał dr Tomasz Karauda w naszym programie.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości