Pani Maria i jej syn pod koniec czerwca ubiegłego roku stracili dobytek życia. Gwałtowna powódź zniszczyła ich dom i wszystko, co się w nim znajdowało. Mimo, że sąsiedzi i bliscy pani Marii błyskawicznie zebrali środki na nowy budynek, do tej pory nic więcej się w tej sprawie nie wydarzyło. Dlaczego? Co się stało z zebranymi środkami? O tym w materiale Uwaga! TVN
Pani Katarzyna zdecydowała się zabezpieczyć przyszłość jedynego syna opłacając co miesiąc składki ubezpieczeniowe tak, aby w razie śmierci otrzymał on odszkodowanie. Niestety, kiedy czarny scenariusz się sprawdził, ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania twierdząc, że mimo odprowadzanych co miesiąc składek, umowa nie została zawarta. Jak to możliwe?
Uwaga! TVN świętuje swoje 19. urodziny. To program, który pokochali Polacy, bo jest zawsze blisko ludzi i ich problemów. Reporterzy pomagają, reagują, interweniują zgodnie z hasłem: "Uwaga! w Twojej sprawie". Nic więc dziwnego, że z okazji jubileuszu twórcy formatu zorganizowali zbiórkę pieniędzy na rzecz budowy Kliniki Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży, która ma powstać przy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Syn Anny wielokrotnie oglądał ją posiniaczoną i przerażoną agresją partnera. Pewnego dnia 17-letni Krystian postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość. Razem z dwójką znajomych miał pojechać do konkubenta matki. Doszło do rozlewu krwi. - Skala obrażeń, jakie doznał pokrzywdzony, wskazuje na bardzo wysoki poziom agresji w działaniu - podkreśla policja.
Monika Wawrzyńczak jako 2,5-letnie dziecko została brutalnie pobita przez ojca. Dziś ma 17 lat, porusza się na wózku inwalidzkim i zmaga się z problemami neurologicznymi. Wkrótce osiągnie pełnoletniość i będzie musiała opuścić zakład opiekuńczo-leczniczy. Na szczęście na jej drodze stanęli wyjątkowi ludzie.
Aleksandra Florkowska od trzech lat walczy z anoreksją. Siły w zmaganiach z chorobą dodają jej media społecznościowe, gdzie wspiera inne osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania. - Chcę im pokazać, że wszystko zależy od nas samych, że to tylko my możemy nad tym panować - tłumaczy Ola.
Metalowe zasieki, wysokie płoty, śmigłowce, uzbrojeni żołnierze, straż graniczna i policjanci. Tak teraz wygląda sytuacja na spokojnej przez lata granicy między Białorusią a Polską. Wszystko zaczęło się wraz z pojawieniem się coraz liczniejszych grup uchodźców. Kim są? Skąd nagle wzięli się na Podlasiu?
20-letnia Oliwia zgłaszała lekarzom duszności, kłopoty z oddychaniem i ból w klatce piersiowej. Kilkukrotnie udzielono jej teleporad, jednak ani razu nie została przyjęta w gabinecie. Kobieta zmarła, miała zapalenie mięśnia sercowego. Sprawę poruszył magazyn Uwaga! TVN.
"Olewają ludzi i zostawiają ich samych sobie" - tak o urzędnikach socjalnych mówi pani Edyta w zamieszczonym w sieci nagraniu. Kobieta ma czworo własnych dzieci i zgodziła się przyjąć na chwilę dzieci odebrane jej siostrze. Co z tego wynikło?
Za ich płotem powstał skład opału i przez kilka godzin dziennie muszą słuchać pił tnących drewno. Niestety, mimo że Beata i Leszek Gurscy wielokrotnie zgłaszali sprawę urzędnikom i straży miejskiej, problem nie został rozwiązany.
Kompozytor, aranżer, twórca. W branży muzycznej Piotr Rubik działa już od ponad trzydziestu lat. W "Kulisach sławy" Uwagi! TVN przyznaje, że uwielbia popularność, bo dała mu komfort pracy i możliwość tworzenia tego, co lubi.
Czasem wystarczy odrobina zrozumienia i empatii, by świat był lepszy i przyjaźniejszy dla wszystkich. Choroba 11-latka jest wystarczającą traumą dla niego i jego rodziców. Szkoda, że nie spotkał się ze zrozumieniem sędziego na meczu piłkarskim.
Przeszczep serca był dla braci Rogowskich jedyną szansą na powrót do zdrowia. Starszemu z nich, Alanowi, kilka miesięcy temu przeszczepiono organ i chłopiec mógł wrócić do domu. Jego młodszy brat Olaf musiał na dawcę poczekać dłużej. Teraz dla obu chłopców kluczowa jest codzienna rehabilitacja.
Pięć dni po zaginięciu 42-letniej pani Moniki, ze stawu wyłowiono jej samochód. Był częściowo przemalowany, bez tablic rejestracyjnych. - Nikt bez powodu nie usuwa znaków znamionowych pojazdu. Niewątpliwie chodziło o uniemożliwienie identyfikacji właściciela pojazdu – komentuje prokurator. Co stało się z panią Moniką?
W miejscowościach turystycznych często można spotkać się z dziećmi żebrzącymi o pieniądze. Reporterzy "Uwagi! TVN" wybrali się do Sopotu, aby zbadać sytuację w tym mieście. Do kogo trafiają pieniądze zabrane przez nieletnich i czy ktoś interesuje się ich losem?
Wciąż nie jest znana bezpośrednia przyczyna śmierci 34-latka, którego w Lubinie zatrzymała policja. Podejmujący wobec niego interwencję policjanci przekonują, że gdy zabierała go karetka pogotowia, Bartek żył. Przedstawiciele szpitala zeznają, że do szpitala przyjechały zwłoki mężczyzny. Co stało się w piątkowy poranek w Lubinie?
Choć mogłaby mieszkać za granicą, wybiera Polskę, właśnie dlatego na scenie i na płytach nieustannie towarzyszy jej biel i czerwień. Uwielbia bawić się słowem i jak sama mówi, ma niewyparzony język. Właśnie za to pokochali ją fani, którzy mówią, że jest głosem pokolenia. Zapraszamy na Kulisy Sławy Mery Spolsky.
Na jednym z nowych osiedli w Bielsku-Białej ktoś 3 lata temu wysadził w powietrze blok. Mimo, że sąd i prokuratura wydają się być przekonani o winie Mateusza H. on sam twierdzi, że nie ma z tą sprawą nic wspólnego.
Letnie kolonie to wyjątkowy czas, który powinien kojarzyć się z beztroską zabawą w gronie rówieśników. Niestety, dzieci, które uczestniczyły w wyjazdach finansowanych przez Warmińsko-Mazurskie Kuratorium Oświaty nie będą miały miłych wspomnień.
Świeża bałtycka rybka prosto z kutra? Właściciele nadbałtyckich smażalni ryb przyznają, że większość ryb, które podają, nigdy nie pływała w naszym morzu. Ryb w Bałtyku jest coraz mniej, a małe, rodzime rybołówstwo umiera. Temat został poruszony w magazynie Uwaga! TVN.
W wyniku uszkodzenia tętnicy podczas cesarskiego cięcia, pani Katarzyna straciła dwa litry krwi. Kobieta w niecałe dwie godziny wykrwawiła się, będąc pod opieką personelu szpitalnego. Mimo upływu lat, rodzina wciąż nie wie, kto odpowiada za śmierć 38-latki. Historię przybliżyli reporterzy magazynu Uwaga! TVN.
Mieszkańcy wsi z okolic Zielonej Góry, gdzie doszło do szokującego zdarzenia, są wstrząśnięci. - Zgwałcił ją, zostawił w lesie nagą i uciekł. Ta dziewczynka bez ubrań, zakrwawiona, zapłakana wróciła do domu – opowiada jeden z komentatorów. Sprawą zajęli się reporterzy magazynu Uwaga! TVN.
Jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób w polskim show-biznesie. Ojciec dwójki dzieci i człowiek wielu pasji. Oto "Kulisy Sławy" aktora Piotra Gąsowskiego. Kim by był, gdyby nie został artystą?
Niekorzystne wiatry i prądy morskie zmuszają WOPR do wywieszenia czerwonej flagi, oznaczającej całkowity zakaz kąpieli. To najtrudniejsze dni dla ratowników, bo spotykają się z niezrozumieniem ze strony plażowiczów. To, co się wtedy dzieje, zarejestrowali reporterzy Uwagi! TVN.
Pani Katarzyna waży ponad 250 kilogramów. Od czerwca nie jest już w stanie chodzić i jedynie leży w łóżku. Czy 40-latce uda się wyjść z otyłości monstrualnej?
Maja wyprowadzała psa, szła chodnikiem po tej samej trasie co zwykle. Ulicą przejeżdżał duży samochód. Kiedy 22-latka obudziła się w szpitalu, dowiedziała się, że straciła nogę. Sprawę przybliżają reporterzy magazynu Uwaga! TVN.
Anoreksja, bulimia, kompulsywne zajadanie stanowią wśród nastolatków olbrzymi problem. Sytuację pogorszył jeszcze lockdown. - Chciałam być idealna. Idealną córką, uczennicą, koszykarką, żeglarką, tancerką – opowiada jedna z bohaterek reportażu Uwagi! TVN.
25-letni raper z Wielkopolski zmarł po imprezie, którą spędził w towarzystwie pięciorga przyjaciół. Zeznania znajomych wskazują na nieszczęśliwy wypadek. Ale według rodziny, Damian zmarł wskutek śmiertelnych urazów i z powodu nieudzielenia mu pomocy. Co naprawdę wydarzyło się feralnego dnia?
Do dramatycznego w skutkach spotkania doszło na przedmieściach Zawiercia. Do grupki młodych ludzi przysiadł się mężczyzna, który po chwili rozmowy zaczął obrażać i wyzywać 20-latków. Doszło do szarpaniny. 46-latek dźgnął nożem młodego chłopaka. Jego życia nie udało się uratować. Sprawę przybliżyli reporterzy programu "Uwaga! TVN".
Dla niektórych to był pierwszy w życiu wyjazd na kolonie. Dzieci, które wróciły z letniego wyjazdu, poskarżyły się na warunki panujące w jednym z lubelskich ośrodków. Z ich relacji wynika, że w pokojach było brudno, a w łazienkach zauważyły insekty. - Trudno, żebyśmy zobaczyli 1200 miejsc, gdzie dzisiaj dzieci odpoczywają w naszym województwie. Mogę przeprosić za to – mówi Wojciech Cybulski, warmińsko-mazurski wicekurator oświaty. Sprawę przybliżyli reporterzy "Uwagi! TVN".