Pobyt nad morzem bez wizyty w smażalni? Wiele osób nie potrafi sobie tego wyobrazić. Ale nawet świeża ryba prosto z kutra, często okazuje się, świeżo rozmrożoną. Jak znaleźć dobrą rybę nad polskim morzem? Sprawie przyjrzeli się reporterzy programu Uwaga TVN.
Katarzyna Piekielna od dwóch lat walczy z nowotworem. W jej mózgu rośnie guz a ciało zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Niestety, życie nie przestaje rzucać 40-latce kłód pod nogi.
Wciąż nie wiadomo, co stoi za katastrofą ekologiczną na drugiej co do wielkości polskiej rzece.
Czy fast foody na stacjach benzynowych zastąpiły przydrożne restauracje? Gdzie stołują się kierowcy, którzy w trasie spędzają większość swojego czasu? Reporterzy programu Uwaga! TVN postanowili sprawdzić, co można zjeść, kiedy nie chce się zbaczać z drogi.
Pan Władysław miał zostać porzucony przez załogę karetki 400 metrów od swojego domu i, ze względu na problemy z poruszaniem, spędzić kilka godzin na rozgrzanym betonie pod cudzą posesją.
Reporterzy "Uwagi! TVN" sprawdzili, jak potoczyły się losy pokrzywdzonej dziewczynki.
Szymon K. na swoim koncie ma kilka wyroków sądowych, 4,5 roku do odsiadki oraz jest poszukiwany trzema listami gończymi. Nie przeszkadza mu to jednak w prowadzeniu biznesu.
Pomimo siedmiu wyroków wciąż prowadzi firmę, zbiera zamówienia i przyjmuje zaliczki.
Reporterzy "Uwagi! TVN" odsłaniają kulisy sławy jednej z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia.
Dla wielu z nich brak dokumentu to olbrzymi kłopot.
Grzegorz miał przed sobą przyszłość. Tuż po ślubie wyjechał z rodziną nad morze. Gdy zauważył, że formuje się łańcuch życia, ruszył na pomoc. Reporterzy Uwagi! TVN dotarli do świadków dramatycznych wydarzeń w Jantarze.
Kreml od lat manipuluje zagraniczną opinią publiczną. Robi to przy pomocy kanału Russia Today, fabryk trolli oraz influencerów. Jedną z dziennikarek, która szczególnie przysłużyła się rosyjskiej władzy jest Margarita Simonyan. Jak zdobyła zaufanie Władimira Putina? Jak działają inni propagandyści Kremla? Sprawie przyjrzeli się reporterzy programu Uwaga TVN.
Materiały z ukrytej kamery mrożą krew w żyłach.
Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Zdunach postanowili przerwać milczenie i opowiedzieli, co dzieje się za murami placówki. Relacje personelu i pensjonariuszy, do których dotarli reporterzy "Uwagi! TVN", rysują przerażający obraz.
Wraz z początkiem sezonu wakacyjnego miliony ludzi wróciło do podróżowania. Niestety, media codziennie informują o chaosie na lotniskach, odwołanych lotach czy problemach z zagubionym bagażem. Od kwietnia w Europie odwołano aż kilkadziesiąt tysięcy połączeń. Reporterzy programu Uwaga! TVN podpowiadają, co zrobić, gdy lot jest odwołany, a linie lotnicze nie udzielają żadnej pomocy.
"W domu dziecka było dobrze".
"Zamorduję cię i znicz zapalę na twoim łbie".
Oprawca rzucił się pod pociąg, a jego ofiara jest przykuta do łóżka i walczy o powrót do zdrowia.
Rodzice dzieci uczących się w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Nowym Sączu są zachwyceni pracującą w nim kadrą. Sen z powiek spędza im jednak awaryjna winda.
Marika chciała odejść od męża. Na wieść o tym mężczyzna poderżnął jej gardło. Kiedy 33-latka leżała w kałuży krwi, on pojechał popełnić samobójstwo. Kobieta przeżyła, ale potrzebuje całodobowej opieki. Jej stan jest bardzo poważny. - Oddałabym życie za to, żeby ona stanęła na nogi i mogła wychować swoje dzieci na dobrych ludzi - mówi mama Mariki. Sprawą zajęli się reporterzy programu Uwaga! TVN.
Katarzyna Rolnik jest osobą niewidomą, a od niemal dwóch lat musi opiekować się mamą, która przeszła udar. Gdyby nie pomoc kilku osób, nie dałaby sobie sama rady. Dlaczego urzędnicy nie zapewnili niepełnosprawnym kobietom całodobowej pomocy? Sprawie przyjrzeli się reporterzy programu Uwaga! TVN.
"Będzie w jakiś sposób mniej sprawną osobą".
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego od lat wzbudza kontrowersje. Mieszkańcy terenów, na których powstać ma lotnisko i związana z nim infrastruktura, otrzymali ofertę nie do odrzucenia.
"Kopalnie nie dają rady zaopatrzyć wszystkich".
17-letni Wiktor wyjechał na obóz survivalowy, z którego już nie wrócił. Jego ciało znaleziono w wodzie. Zrozpaczony ojciec chłopaka za wszelką cenę próbuje ustalić, co naprawdę wydarzyło się nad Zalewem Sulejowskim. W piątek, 22 lipca zatrzymano 38-letniego opiekuna obozowiczów.
Monika nie spodziewała się, że pomagając błąkającemu się psu, wpędzi się w niemałe kłopoty. Ograniczenie wolności, 20 godzin prac społecznych i zapłata kosztów sądowych - to cena, którą musi zapłacić za odruch serca.
Wymagał natychmiastowej wpłaty 60-procentowej zaliczki i rozpływał się w powietrzu.