Zdrada partnera z mężczyzną czy z inną kobietą - co boli bardziej? "Było mi łatwiej to przełknąć"

smutna kobieta siedzi na łóżku
Zdrada męża z kobietą czy z mężczyzną - co boli bardziej?
Źródło: EmirMemedovski/Getty Images
Ewelina przeżyła w swoim małżeństwie podwójny szok. Gdy dowiedziała się o niewierności męża, planowała popełnić samobójstwo. Przed podjęciem ostatecznego kroku powstrzymało ją kolejne wyznanie partnera. - Stanęłam jak wryta. Że niby jest gejem? W sekundę wróciła mi chęć do życia - mówi nam 34-letnia mieszkanka Wrocławia. O różnicy w przebaczeniu zdrad hetero- i homoseksualnych porozmawialiśmy z psycholog Pauliną Gdańską.

Homoseksualizm męża "uchronił" ją przed samobójstwem

Berenika Olesińska, redaktorka dziendobry.tvn.pl: Jak wspominasz dzień, w którym dowiedziałaś się, że Twój mąż prowadzi podwójne życie? Pamiętasz szczegóły, swoją reakcję i okoliczności?

Ewelina, 34-letnia mieszkanka Wrocławia: Och, minęło 5 lat, a wydaje mi się, że to było wczoraj. Zależy, którą Ewelinę o to pytasz - tę sprzed 17 stycznia 2018 roku czy tę po...

Zacznijmy od tej wcześniejszej wersji, chronologicznie. A więc?

To był dla mnie koniec świata. Koniec wszystkiego. W jednej chwili wszystko zrobiło się czarne, nie widziałam światła w tunelu i to dosłownie. Runęłam na ziemię jak długa. Od kilku tygodni przypuszczałam, że coś jest na rzeczy. Zauważyłam typowe symptomy zdrady. Wiesz, jakieś dziwne paragony z restauracji lub hotelu, wieczorne wyjścia, drobne kłamstwa - wszystko przebiegało klasycznie, jak na romans przystało. Przez jakiś czas dusiłam to w sobie. Minęło Boże Narodzenie, potem Nowy Rok, aż 9 stycznia, dokładnie w dzień moich urodzin zapytałam go wprost.

Co wtedy usłyszałaś?

Że mam rację, że jest ktoś, z kim tworzy relację i nie chce z niej rezygnować. Przepraszał, płakał... Pytał, jak mi pomóc w cierpieniu, potem zaczął wyznawać mi miłość i mówić coś o swojej naturze, ale nic konkretnego nie usłyszałam, bo zemdlałam. Obudziłam się w karetce. Jechał ze mną i trzymał mnie za rękę, więc poprosiłam ratowników, żeby zatrzymali ambulans i wyrzucili go za drzwi.

Spędziłaś kilka dni w szpitalu. Próbował się z Tobą kontaktować?

Byłam tam dokładnie trzy doby. Lekarze robili mi badania, a wyniki nie wyszły zbyt dobre, więc zostawili mnie na obserwacji. Oczywiście nagła utrata świadomości miała związek ze stresem, ale woleli się upewnić, czy wszystko jest ok... Tak, Damian dzwonił, wysyłał SMS-y, przynosił pod salę szpitalną kwiaty, ale ja nie reagowałam. Patrzyłam w jeden punkt i wyłam z żalu. Nie mogłam powstrzymać przeraźliwego płaczu.

Po tych trzech dniach wróciłaś do domu?

Tak, ale tylko dlatego, że on się wyprowadził. Sam to zaproponował, choć dom był wspólny. Wiesz, co czułam, gdy leżałam w naszym łóżku i zastanawiałam się, w czym jestem gorsza od jego kochanki? Analizowałam każdy skrawek mojego ciała i wmawiałam sobie, że coś z moim wyglądem jest nie tak. Wspominałam każdą naszą kłótnię i zadręczałam się, że może powinnam być wtedy dla niego mniej marudna, mniej trudna. Tak mijał czas, wpadały do mnie koleżanki, rodzice, ale nic nie sprawiało mi radości. W końcu pewnego wieczora wpisałam w internetowej wyszukiwarce: "Jak się zabić - szybkie i niebolesne sposoby". Szukałam informacji przez cztery godziny. Otwarcie i z pełną świadomością przyznaję, że chciałam popełnić samobójstwo.

Problemy w związku

Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Nie ma miłości bez zazdrości?
Kłótnie w związku
Kłótnie w związku

Co Cię powstrzymało?

Telefon od Damiana. Byłam w totalnej rozsypce, więc już nawet nie myślałam o mojej godności. Po prostu odebrałam. On poprosił mnie o spotkanie. Powiedział, że chce mi wyznać coś bardzo ważnego. Nie miałam ochoty tego słuchać, bo nawet gdyby błagał mnie o powrót i tak bym się nie zgodziła, ale uległam. Umówiłam się z nim na następny dzień.

Na początku naszej rozmowy wspomniałaś o 17 stycznia 2018 roku. To właśnie tego dnia się zobaczyliście?

Dokładnie. Poprosiłam, żeby przyjechał do naszego domu. Gdy tylko przekroczył próg, uklęknął i powiedział: "Ewela, nie byłem w stanie Ci wcześniej tego wyznać. Chcę, żebyś wiedziała, że zawsze będę Cię kochał, ale nie możemy być razem, bo jestem homo".

Myślałaś, że to kiepski żart?

Na początku tak, ale nawet nie mogłam dojść do słowa. Później już wiedziałam, że nie żartuje. Tłumaczył, że nie powiedział mi wcześniej, bo bał się, że to mnie zabije, skoro zemdlałam i trafiłam do szpitala. Ale to już nie było istotne. Najważniejsze, że dzięki temu wyznaniu zmieniła się cała moja optyka. Stanęłam jak wryta. Że niby jest gejem? On? W sekundę wróciła mi chęć do życia.

Czyli lepszy mąż gej niż mąż bawidamek?

Dla mnie zdecydowanie tak, ale moje koleżanki mają zupełnie inne zdanie. Ja jednak wolę żyć ze świadomością, że zdrada była wypadkową wyjątkowej natury mojego partnera, a nie wynikiem tego, że mogłabym być w jego oczach gorsza od jakiejś innej kobiety. Było mi to łatwiej przełknąć. Myślałam jedynie: "Stary, dlaczego tak późno o tym powiedziałeś? Jeszcze dzień i już byłoby po mnie". Oczywiście długo leczyłam się z niego, bo wciąż go kochałam, ale to był już inny wymiar miłości.

Czy to oznacza, że macie teraz dobre relacje z Damianem?

Poprawne. Wytłumaczyliśmy sobie wszystko. Nie mamy dzieci, więc nie musimy widywać się zbyt często, jednak zapraszam go na różne uroczystości - urodziny, imieniny itp. Przychodzi razem z partnerem. Gdyby zdradził mnie z kobietą, z pewnością nie chciałabym go nigdy więcej widzieć na oczy.

Zdrada hetero- i homoseksualna. Którą łatwiej wybaczyć?

Psycholog Paulina Gdańska w rozmowie z dziendobry.tvn.pl zaznacza, że niewierność zawsze pozostaje niewiernością bez względu na jej źródło - przekreśla budowane w relacji zaufanie, generuje cierpienie i powoduje traumę, z którą osoba zdradzana przez dłuższy czas nie może się uporać.

Skrzywdzona w ten sposób kobieta odczuwa szereg destrukcyjnych emocji, traci pewność siebie oraz podważa swoją atrakcyjność. Czy w procesie wybaczania i kojenia wewnętrznego bólu istnieje więc jakakolwiek różnica między zdradą męża z inną kobietą a zdradą męża z mężczyzną i jednoczesnym odkryciem homoseksualizmu partnera?

- To kwestia indywidualna i zależna od posiadanych narzędzi radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Niektóre z kobiet postrzegają zdradę mężczyzny z kobietą jako coś bardzo trudnego do wybaczenia. Normy zostały naruszone, granice zostały przekroczone, a to zaburza poczucie bezpiecznej więzi. W przypadku zdrad partnerów z mężczyznami wkrada się także element poczucia tożsamości. Kobiety wtedy nie przyjmują tych sytuacji bezpośrednio do siebie, tylko poniekąd interpretują je jako świadomy wybór orientacji płciowej mężczyzn - zauważa ekspertka.

Proces wybaczania może być wtedy krótszy, ponieważ kobiety identyfikują taką sytuację z procesami biologicznymi oraz środowiskowymi, w których wychowywał się partner, co może w jakimś stopniu usprawiedliwiać postępowanie partnera, jako w pewnym sensie naturalne
- dodaje psycholog.

To, czy osoba zdradzana będzie chciała i potrafiła utrzymać chociażby przyjacielską relację z osobą zdradzającą, w dużym stopniu zależy od indywidualnych cech charakterologicznych, wyznawanych wartości oraz poziomu komunikacji międzyludzkiej. Paulina Gdańska przyznaje jednak, że taki scenariusz ma większą szansę na realizację w przypadku niewierności partnera z mężczyzną.

- Istnieje większe prawdopodobieństwo utrzymania dobrej relacji na płaszczyźnie przyjacielskiej w przypadku zdrady homoseksualnej niż w przypadku zdrady heteroseksualnej - twierdzi specjalistka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości