Sposób na poznanie drugiej połówki
Międzynarodowe grono psychologów przebadało osoby korzystające z popularnej aplikacji randkowej. Okazało się, że połowa respondentów nie jest zainteresowana związkiem, a dwie trzecie przyznało, że w stałym związku już jest. Sprawdziliśmy więc, jak w sposób niewirtualny można znaleźć partnera czy partnerkę. Tak natknęliśmy się na spotkania zwane speed dating, czyli zaaranżowane wydarzenia, których główną częścią są rozmowy trwające zaledwie 6 minut. Dlaczego tak krótko? Jak sama nazwa wskazuje, chodzi o czas. Już po kilku minutach jesteśmy w stanie ocenić, czy nadajemy na tych samach falach z rozmówcą, czy nie.
- Na speed datingu jestem już po raz trzeci albo czwarty. Jest to moim zdaniem ciekawy sposób na to, żeby kogoś poznać, porozmawiać żywo w cztery oczy, na spokojnie, bez stresu – powiedział Krzysztof Siwiec, który korzysta z tego rodzaju spotkań.
Dagna Felix i Grzegorz Król są parą. Od kilkunastu lat prowadzą w Krakowie szybkie randki i połączyli już wiele serc. Sami też zakochali się w sobie dzięki speed datingowi.
- Kiedy zaczęłam organizować szybkie randki, pierwsze dwa lata to faktycznie było zmaganie się z ludzką mentalnością. Myśleli, że to spotkania jakieś typu seksualne. Z każdym rokiem było coraz lepiej. Wpływamy jak gdyby na ulepszanie świata poprzez walkę z samotnością. Dzięki temu, że dajemy taką możliwość, że ludzie mogą się poznać, przyczyniamy się do tego, że ta miłość zaczyna istnieć po prostu wśród ludzi. To jest dar bezcenny - powiedziała kobieta.
Zajrzeliśmy również do warszawskiego biura matrymonialnego z wieloletnim stażem, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o kobietach szukających męża w inny sposób niż aplikacje.
- Aplikacje randkowe na pewno w tej chwili, broń Boże, nie są dla nas konkurencją, ponieważ kompletnie inaczej podchodzimy do kwestii szukania partnera. Klientka jak przychodzi do nas, swoje oczekiwania zgłasza, mężczyźni też zgłaszają swoje oczekiwania, a biuro robi tak zwane dobory partnerskie. Czyli sprawdza w swojej bazie danych, jak do tej danej naszej pani, ilu panów pasuje. Czasami zdarzyło nam się, że ksiądz przysłał tutaj kogoś, czasami psycholog. Kiedyś też szukanie przez biuro matrymonialne było pewnym wstydem. W tej chwili, co mnie bardzo cieszy, jest to traktowane jak serwis, jak każdy – powiedziała Agata Sybilska, która od prawie 30 lat prowadzi biuro matrymonialne.
Matteo Brunetti i jego najgorsza randka
Randkowanie kojarzy nam się z amorami, elegancką kolacją czy miło spędzonym czasem przy kawie. Jak się okazuje, spotkania z nieznajomymi bywają też niezręczne i krępujące. O najgorszych wytopach opowiedzieli nam Matteo Brunetti i Kasia Węsierska,
- Wtop u mnie było wiele. Mam taką historię, że spotkałem się po raz pierwszy z dziewczyną i podjechałem po nią autem. Po 15 minutach zatrzymała mnie policja, bo nie działało mi światło. Potem poszliśmy do kina. Po wyjściu źle położyłem stopę i złamałem sobie kostkę. Odwiozłem ją do domu. To była pierwsza i ostatnia randka – powiedział Matteo.
- Ja też miałam wtopę, na kolejne już spotkanie zabrałam chłopaka na kolację w ciemno. W trakcie zobaczyłam, że zachowuje się dość dziwnie, bo ma lęk przed ciemnością, o czym mi nie powiedział. Nie spotkaliśmy się nigdy więcej. Też miałam taką randkę, że po spotkaniu wiedziałam, że nie klika. Jak powiedziałam, że nie wiem, czy spotkamy się na drugą randkę, usłyszałam, że dzielimy rachunek na pół – powiedziała dziennikarka – dodała Kasia.
Mateo dodał także, że podczas randkowania w Polsce jako Włoch, doświadczył pewnych stereotypów. Jak przyznał, ludzie często mają pewne oczekiwania co do włoskiego charakteru.
- Włoch w Polsce uważany jest za flirciarza. Niekoniecznie tak jest. Podejście do Włocha jest ostrożniejsze, mniej otwarte, ale jednocześnie ta egzotyczność też przyciąga, to jest więc balans - podsumował.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Sharon Stone szczerze o seksie po sześćdziesiątce. "Więcej osób chce się ze mną przespać" O czym najchętniej fantazjują Polki? "Takie eksperymenty mogą pozytywnie wpłynąć na jakość seksu" Jak nie zepsuć swojego życia erotycznego? Kluczowa jest tzw. złota zasada
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News