Związki dzieci rozwodników
Rozwód rodziców może pozostawić ukryte rany, które dadzą o sobie znać dopiero wiele lat później. W rozmowie z psychologiem Jessicą Kmieć pytamy, czy trudne doświadczenia z dzieciństwa, takie jak rozstanie opiekunów, mogą wpływać na to, w jaki sposób jako dorosłe osoby postrzegamy relacje z partnerem. Czy sprawiają, że nie będziemy wierzyć w trwały, silny związek?
- Tak jest to możliwe, a to, jaki dokładnie będą mieć wpływ, będzie zależeć od indywidualnych czynników, kontekstu życiowego. Może jednak pojawiać się nieufność wobec stałych związków. Dzieci rozwodników mogą mieć przekonanie, że związki są nietrwałe, a miłość może ulotnić się w każdej chwili. Gdy były one świadkami konfliktów, kłótni między rodzicami, mogło wystąpić u nich poczucie odrzucenia, co w przyszłości powoduje trudności z zaufaniem względem partnera - tłumaczy psycholog i psychoterapeuta.
- Dzieci rozwodników mogą powtarzać te wzorce, mieć trudność w komunikacji czy rozwiązywaniu konfliktów. Z drugiej strony mogą aż nadto idealizować związek, chcąc w ten sposób naprawić to, co było "złe" w ich dzieciństwie. Często kształtujemy oczekiwania i zachowania w związkach na bazie tego, czego doświadczyliśmy w rodzinnym środowisku - mówi psycholog i psychoterapeuta.
- Zdarza się też, że poszukiwanie "prawdziwej miłości" postrzegają jako lekarstwo na traumę związaną z rozwodem rodziców. . Możliwe jest także to, że osoba, która była świadkiem nieszczęśliwej relacji rodziców, będzie bardziej skłonna do tolerowania toksycznego zachowania. Ostatecznie każdy z nas jest inny i tak samo każdy związek jest unikalny, dlatego niekoniecznie musi być tak, że powtórzymy wzorce rodziców - dodaje.
Miłość lekarstwem na traumę?
W jaki sposób możemy pokonać różne uprzedzenia, które pojawiły się u nas w wyniku doświadczeń z dzieciństwa? - Postarajmy się zrozumieć, skąd takie a nie inne przekonania są w naszej głowie wciąż żywe i obecne. Dotrzyjmy do ich źródeł - radzi psychoterapeuta.
Czy dzieciom rozwodników łatwiej jest stworzyć związek z kimś, kto poznał "dobre wzorce" budowania relacji w rodzinie?
- Budowanie związku z osobą o bezpiecznym stylu przywiązania, która miała szczęśliwą rodzinę i zna dobre wzorce, może być cenną okazją do wzajemnej nauki. Osoba, która miała pozytywne doświadczenia rodzinne, może wnieść wartościową perspektywę i umiejętności do związku. Kluczowe jest to, aby nie traktować drugiej osoby jako "narzędzia" mającego obowiązek naprawiania problemów, niedoskonałości. Rolą tej osoby nie jest "wynagrodzić" nam rany z dzieciństwa. Wspólne budowanie zdrowego i satysfakcjonującego związku wymaga otwartości, zrozumienia i komunikacji. Ważne jest, aby obie strony były gotowe do nauki od siebie nawzajem i do pracy nad zrozumieniem swoich różnic i podobieństw - zaznacza Jessica Kmieć.
Ekspertka dodaje także, że doświadczenie szczęśliwego związku może istotnie zmienić przekonania np. dotyczące nietrwałości małżeństw czy po prostu zmienić ogólne postrzeganie poważnych relacji.
- Udane i zdrowe związki mogą dostarczyć przeciwwagi, która pomaga zmienić pierwotne przekonania. Szczęśliwy i trwały związek może stanowić konkretne doświadczenie, które pokazuje, że małżeństwo nie zawsze musi się kończyć rozwodem. Dodatkowo warto pamiętać, że każdy związek jest unikalny, negatywne wzorce z przeszłości niekoniecznie muszą się powielać, a doświadczenie udanego związku może dostarczyć wartościowych lekcji i umiejętności związanych z komunikacją, rozwiązywaniem konfliktów, budowaniem zaufania i utrzymywaniem bliskości emocjonalnej, które mogą być przekazywane dalej w innych związkach - podsumowuje psycholog i psychoterapeuta, Jessica Kmieć.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Britney rzucona przez męża? Gwiazda miała znęcać się nad ukochanym
- Sandra Bullock wiele wycierpiała w miłości. Jedyny mąż zdradził ją z modelką
- Katarzyna Warnke mówi o powodach rozstania z Piotrem Stramowskim. "To się nie zaczęło od Heleny"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: E+