Anti-ghosting - nowy trend w randkowaniu
Poszukiwanie miłości powinno wiązać się wyłącznie z pozytywnymi emocjami. Niestety coraz więcej kobiet i mężczyzn dołącza do grona ofiar niebezpiecznych trendów randkowych. Warto mówić o tym problemie, przy okazji starając się mu jakoś zaradzić. Jedna z użytkowniczek TikToka zdecydowała się wziąć sprawy w swoje ręce tuż po tym, jak jej wybranek zakończył obiecującą znajomość bez słowa wyjaśnienia. W odpowiedzi na okrutną praktykę określaną mianem ghostingu opublikowała w sieci pożegnalną ankietę, piętnując tym samym niegodne zachowanie kandydata na partnera. Manifest porzuconej dziewczyny wywołał niemałe poruszenie wśród użytkowników mediów społecznościowych i zapoczątkował modę na anti-ghosting. Wiele osób zdało sobie sprawę, że zamykanie miłosnego rozdziału nie musi wiązać się z pozostawianiem drugiej strony w poczuciu krzywdy i bezradności.
- Cieszę się, że młodzi ludzie zaczynają reagować na negatywne zjawiska, postrzegać je jako przeszkodę na drodze do odnalezienia szczęścia. Każdy ma prawo zrezygnować z relacji, ale ważne, żeby to było poprzedzone choćby krótkim wyjaśnieniem. To kwestia wzajemnego szacunku i uczciwości. Obok ghostingu trudno jest przejść obojętnie. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni boleśnie odczuwają skutki nagłego zerwania kontaktu. Szczera rozmowa niesie za sobą konieczność konfrontacji z uczuciami drugiej strony, ale warto pamiętać o tym, że stanowi dowód naszej dojrzałości - przekonuje Zuzanna Butryn, jednocześnie zwracając uwagę na fakt, że trudno jest uniknąć rozstania, jeśli oczekiwania partnerów rozmijają się z rzeczywistością. Najważniejsze, by żadna ze stron nie była narażona na dodatkowe nieprzyjemności.
- Nie mamy gwarancji, że ktoś nagle nie zniknie z naszego życia, nie zrezygnuje z budowania wspólnej przyszłości. Musimy być przygotowani na każdy scenariusz - w końcu nie można odmawiać komuś prawa do postępowania w zgodzie z własnymi uczuciami. Osoba, która decyduje się odejść, także powinna wykazać się wyrozumiałością, a co za tym idzie choćby w kilku słowach wytłumaczyć swoje postępowanie - zauważa doświadczona psychoterapeutka.
Anti-ghosting w praktyce. Jak zakończyć związek bez przyszłości?
Ghosting to wyjątkowo podła zagrywka. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że u jej podstaw bardzo często leży tchórzostwo. Wiele osób decyduje się zniknąć bez słowa wyjaśnienia, obawiając się reakcji partnera. To w pewnym sensie droga na skróty, sposób na uniknięcie zderzenia z cudzymi emocjami. Jednak skoro nie mamy oporów, by umawiać się na randki, dlaczego mielibyśmy panikować na myśl o sformułowaniu kilku pożegnalnych zdań? Czasem wystarczy krótka wiadomość tekstowa, ale zdarza się i tak, że konieczna jest rozmowa twarzą w twarz. Zależy to od stopnia zaawansowania relacji.
- Jeżeli w grę wchodzi zakończenie długoletniego związku, to raczej trudno będzie uniknąć spotkania. Jeśli jednak mówimy o kiełkującej znajomości, to wydaje mi się, że napisanie SMS-a nie będzie świadczyć o niegodziwości czy braku empatii. Po dwóch czy trzech nieudanych randkach takie rozwiązanie wydaje się w pełni uzasadnione, choć oczywiście nic nie zastąpi szczerej rozmowy. Dodam też, że nie bez znaczenia pozostaje odpowiedni dobór słów. Wytykanie komuś wad nie jest najlepszym pomysłem. Warto postawić na wzmacniający komunikat, który nie uderzy w samoocenę rozmówcy - stwierdza Zuzanna Butryn, zachęcając tym samym do wprowadzenia w życie zasad podyktowanych przez nowy trend.
- Chodzi o okazanie szacunku drugiej osobie i umożliwienie jej otwarcia się na inne relacje. Kobietom i mężczyznom, którzy zostali porzuceni bez słowa wyjaśnienia, trudno jest na nowo budować zaufanie. Właśnie dlatego warto przeciwstawiać się negatywnym zjawiskom, które niszczą kulturę randkowania - podsumowuje rozmówczyni serwisu dziendobry.tvn.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Oszuści na portalach randkowych - jak ich rozpoznać? "Myślałam, że tylko śmierć mi pomoże"
- Szkalujące posty po rozstaniu. Psycholożka: "Nierzadko jest to kwestia zemsty"
- Jak ulotnić się z nieudanej randki? "Ważne, żeby nie wychodzić po 5 minutach"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: shironosov/Getty Images