Pracownie rzemieślnicze
Przed wojną na planie Warszawy można było odnaleźć ponad 120 punktów, było zamówić rękawiczki szyte przez rzemieślników. Z roku na rok tych miejsc ubywało.
- Moje rękawiczki są kupowane prawie do całej Europy: Francja, Szwecja, Norwegia, z Australii też miałem klientów, czasami kupowali Japończycy - mówi dumny Marian Bąkowski, który od ponad sześćdziesięciu lat prowadzi pracownię, którą przejął po swoim mistrzu. - Zmawiał Fogg, robiłem dla Wiśniewskiego, Marii Czubaszek. Robiłem rękawiczki do filmu "Potop", "Ogniem i mieczem", dla Teatru Polskiego - wylicza.
Pracownie to w większości rodzinne firmy.
- Mamy podział obowiązków - mówi Agata Szweryn, która pracuje razem z mamą. - Mamy podział obowiązków: ja pomagam organizacyjnie, jestem ekspedientką, sprzątaczką, a mama przede wszystkim szyje, a ja pomagam w krojeniu, bo przejęłam to po tacie - dodaje.
Ginąca profesja
Dla wielu rzemieślników praca jest czymś więcej, niż zajęciem, które przynosi dochód.
- Jak nastaną takie warunki, że przestanie to być opłacalne, to zlikwiduje - mówi mistrz rękawicznik Czesław Jamroziński. - Przychodzę tu od rana do wieczora i nie wyobrażam sobie iść gdzie indziej - zaznacza.
Młode pokolenie nie chce wykonywać tej profesji.
- Nie mam ucznia i nie ma komu przejąć ode mnie pracowni - przyznaje Marian Bąkowski. - Syn nie chce w tym zawodzie pracować. Wykształcił się i koniec.
Wciąż są jednak tacy, dla których wizyta w małych, lokalnych sklepikach jest czymś więcej niż wyjściem na zakupy.
- Niektórzy mówią, że się modlą, żeby takie zakładziki jeszcze były - zdradza Anna Serafińska Szweryn. - Żeby było gdzie iść, a nie kupować w tych wielkich centrach. - podsumowuje.
Zobacz także:
- Ogromna namiętność, ale i zbrodnie z zazdrości. Co jeszcze przyniesie rok Wodnego Tygrysa?
- Komu grozi wypalenie rodzicielskie? Popełniasz te błędy?
- Pola Lis dostała telefon z groźbami śmierci. "Mam nadzieję, że odpowiednie organy znajdą osobę odpowiedzialną za to"
Autor: Adam Barabasz
Reporter: Miłka Fijałkowska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN