Naukowcy nazwali to "efektem brzydkiego przyjaciela". Polega na tym, że nasza atrakcyjność jest zmienna i zależy tła, czyli towarzystwa, w którym się pokazujemy. Filip Chajzer postanowił sprawdzić, czy ta reguła rzeczywiście działa i czy jest wykorzystywana podczas "wieczornych łowów".