Podczas wyścigów osiągają zawrotne prędkości. "Do tej pory nie wydarzyło się nic złego"

Wspólna pasja ojca i syna
Obaj kochają samochody i duże prędkości. Ścigają się z powodzeniem w ogólnopolskich zawodach. Maciej Liszka wraz z tatą Dariuszem na torach wyścigowych nie mają sobie równych. O swojej pasji opowiedzieli w Dzień Dobry TVN.

Pasja do motosportu

Maciej Liszka od dziecka uwielbia duże prędkości i samochody. Pasję podziela także jego ojciec, który wspiera syna.

- Przygoda z motosportem zaczęła się, kiedy miałem 12 lat. Pierwszy raz na gokarty wybrałem się z kolegami. Im bliżej byłem wieku, kiedy miałem zdawać prawo jazdy, wiedziałem, że będę chciał ścigać się różnymi pojazdami - wspominał Maciej Liszka, rajdowiec.

- Pierwszy rajd, z takich poważnych na niskich oponach, bo tylko takie modyfikacje były możliwe ze względu na budżet, wygraliśmy. To dało nam wiarę, że to jest ta droga - dodał Dariusz Liszka, tata Maćka.

Maciej Liszka i jego ojciec

Jak podkreśla 23-latek, wszystkie umiejętności nabył dzięki swojemu zacięciu i pomocy ojca.

- Nie posiadałem żadnego trenera. Mój tata pomagał mi w każdy możliwy sposób. Pielęgnował moją pasję, pozwalał mi się w niej realizować. Zbliżając się do mojej 18-tki postanowiliśmy, że kupimy mój pierwszy samochód - Fiat Cinquecento. Po wielu dniach w garażu szybko zdobył pazur - opowiadał Maciej Liszka.

- Jeździe sportowej w rajdach towarzyszą ogromne emocje. Można pomyśleć, że będę się bał, że będę poddenerwowany, ale ja czuję zupełnie coś innego. Jeżdżąc szybko samochodem czuję spokój. Moim największym marzeniem jest, aby rajdy samochodowe poza pasją, stały się sposobem na życie - dodał.

Mama Maćka kibicuje synowi i swojemu mężowi. Choć z bólem przyznaje, że panowie na długie godziny znikają z domu, to cieszy się z ich więzi.

- Jest między nimi silna więź. Spędzają ze sobą dużo czasu. Czasami wzbudza to we mnie nawet trochę zazdrości. Śmiejemy się, że w garażu mają pracownię NASA - mówiła Joanna Liszka, mama Maćka.

- Mam obawy, ale odsuwam tę myśl, bo do tej pory szczęśliwie nic się nie wydarzyło złego. Mam nadzieję, że będą wracać z każdego rajdu. Uśmiech jednego i drugiego to coś, co najczęściej przywożą oprócz pucharów i medali - podkreśliła.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

Reporter: Aleksandra Rogalska-Lichnerowicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości