Najlepszy fotograf przyrody w Polsce. "Ptaki wydawały mi się nieuchwytne, a ja lubię wyzwania"

Maksymilian Dobroczyński
Najlepszy fotograf przyrody w Polsce
Źródło: Dzień Dobry TVN
Maksymilian Dobroczyński wygrał w Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym Perły Polskiej Przyrody 2021 w kategorii Ptaki. O swojej pasji i zwycięskim zdjęciu zatytułowanym "Atak" opowiedział w Dzień Dobry TVN. Ile trwa zrobienie wyjątkowego ujęcia?

Fotograf przyrody Maksymilian Dobroczyński

Maksymilian Dobroczyński z wykształcenia jest dziennikarzem sportowym. Natomiast swoją przyszłość postanowił związać z fotografią przyrody i gotowaniem. Obecnie pracuje w branży gastronomicznej, współpracuje z firmą fotograficzną, ale przede wszystkim robi zdjęcia ptakom.

- Dla mnie to są nieprawdopodobne emocje podczas naciskania samej migawki, kontaktu z przyrodą. Może nie jest to całkiem ucieczka od codziennego życia, ale podążanie za tymi marzeniami, bo ja sobie to wymyśliłem. Planowanie, a potem się to nagle wydarza - mówił w Dzień Dobry TVN. - Ptaki wydawały mi się nieuchwytne, a ja lubię wyzwania. Zastanawiałem się, jak zrobić, by nie uciekały - dodał.

Zwycięzca konkursu Perły Polskiej Przyrody

Grand Prix za najlepsze zdjęcie w kategorii Ptaki w Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym Perły Polskiej Przyrody 2021 powędrowało do Maksymiliana Dobroczyńskiego za pracę "Atak". Przedstawia ona ślepowrona, rzadkiego ptaka z rodziny czaplowatych, podczas udanego polowania. Kadr został wykonany niedaleko Śląska.

- Na zwycięskie zdjęcie może nie czekałam aż tak długo, bo cztery godziny, więc jak na fotografię przyrodniczą to nie jest tak źle. Miejscówka była przeze mnie znana. Mogłem się spodziewać, co może się wydarzyć. Natomiast samo oczekiwanie pod siatką maskującą w zimnie trwało trochę, ale efekt jest - opowiadał o kulisach powstania fotografii w naszym programie.

Czekanie i często trudne warunki - to dla fotografa codzienność. Natomiast zdarzają się i zabawne sytuacje.

- Był jeden ptak, na którym bardzo mi zależało. Od rana prowadziłem jego obserwacje, czekałem tylko aż się lepsze światło pojawi, czyli godziny popołudniowe. Nie do końca przewidziałem jednak, jakie jest podłoże. Było ono bardzo miękkie. Zapadłem się w nim. Nie miałem rzeczy na przebranie. Na szczęście udało się zrobić zdjęcie, ale wracałem cały w błocie. Obok płynęła rzeka. Ludzie na spacerach z psami, a ja w samych majtkach się myję w tej rzece. Patrzyli się na mnie jak na wariata - zaśmiał się fotograf.

Zobacz twórzość Maksymiliana Dobroczyńskiego w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości