Lekarze od pokoleń. Co sprawia, że dzieci idą w ślady rodziców? "Geny robią swoje"

Rodzinna pasja do medycyny
Źródło: Dzień Dobry TVN
Lekarze od pokoleń
Lekarze od pokoleń
Przychodzi Polka do lekarza…
Przychodzi Polka do lekarza…
Polski lekarz od lat pomaga w Rwandzie
Polski lekarz od lat pomaga w Rwandzie
Chirurg dziecięcy, który składa modele samochodów
Chirurg dziecięcy, który składa modele samochodów
Nowość w medycynie estetycznej - tropokolagen
Nowość w medycynie estetycznej - tropokolagen
Młodzi ludzie zazwyczaj nie chcą wykonywać tego samego zawodu, co ich rodzice. Jednak historia rodziny prof. dr. hab. n. med. Jerzego Sadowskiego dowodzi, że pasja może przechodzić z pokolenie na pokolenie. Jak to się stało, że niemal wszyscy jego najbliżsi zdecydowali się związać swoją przyszłość z medycyną? Dowiecie się tego z naszego materiału.

Rodzinna historia prof. dr. hab. n. med. Jerzego Sadowskiego

Prof. dr hab. n. med. Jerzy Sadowski jest jedynym z najwybitniejszych polskich kardiochirurgów. Jako pierwszy na świecie wykonał operację wszczepienia bezszwowej zastawki serca. Swoje zamiłowanie do medycyny wyniósł z domu. - Tata był ordynatorem dużego oddziału ortopedyczno-urazowego w szpitalu w Łodzi. Był bardzo aktywnym chirurgiem, bardzo dużo operował, bardzo lubił operować - powiedział prof. dr hab. n. med. Jerzy Sadowski.

Początkowo prof. Sadowski chciał zostać ginekologiem. Stało się jednak inaczej i zaczął pracę, jako kardiochirurg. Specjalista nie przypuszczał, że tę samą drogę wybiorą również jego dzieci. - Geny robią swoje, to bezwzględnie. Atmosfera domu też robi swoje, bo tu jest ta pasja, tu nie jest nic wymuszone. To jest trochę taka zaraźliwa choroba - powiedziała dr n. med. Ewa Sadowska, żona prof. Jerzego Sadowskiego.

Dlaczego dzieci wybierają zawód rodziców?

- Od dziecka otoczona przez lekarzy trochę przesiąkłam tym. W pierwszej klasie liceum profesor zabrał mnie do siebie na blok operacyjny i zobaczyłam, jak chirurg stoi nad otwartą klatką piersiową i to jego skupienie, precyzja. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. I pomyślałam sobie, że też chciałabym być lekarzem - wyznała lek. Klaudia Libondi, specjalistka chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej.

Z medycyną swoje losy związał też syn profesora. - Temat medyczny były w domu odkąd się urodziłem. Myślałem o innych ścieżkach. Najpierw był architekt, bo kochałem rysować. Trochę gotowania też złapałem [...], ale ostatecznie powróciłem do tego medycznego tematu. Można to trochę zwalić na geny - powiedział Adam Sadowski, student medycyny. O jakiej specjalizacji myśli syn profesora? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości