Spaghetti al nero di sepia z mulami i kalmarami
Składniki:
spaghetti barwione atramentem z kałamarnicy
3 małe kalmary
300g muli
kilka pomidorków cherry
oliwa z oliwek extra virgin
pół główki czosnku
4 fileciki anchois
szalotka
kieliszek białego wytrawnego wina
cytryna
pęczek pietruszki
pół pęczka koperku
masło
sól
pieprz
Przygotowanie:
Makaron gotujemy w dużej ilości wody, dobrze osolonej all dente. Na patelni rozgrzewamy kila łyżek oliwy dorzucamy drobno posiekane anchois, szalotkę i czosnek, po około 5 minutach deglasujemy białym winem, dodajemy oczyszczone mule (jeśli któraś jest otwarta wyrzucamy) i przykrywamy pokrywka, gdy małże się otworzą dodajemy trochę soku z cytryny i pokrojone na ćwiartki pomidorki cherry, patelnię zestawiamy z gazu, do małży dodajemy makaron, łyżkę masła, posypujemy posiekana pietruchą i koperkiem, doprawiamy solą i pieprzem.
W trakcie przygotowywania muli rozgrzewamy mocno patelnie i tuby kalmarów oraz ponacinane macki smażymy przez około 30 sekund, następnie wkładamy je na minutę do mocno rozgrzanego piekarnika. Makaron wykładamy na talerz - eksponujemy kalmary, całość obsypujemy gremolatą z posiekanej pietruszki, otartej skórki z cytryny i niewielkiej ilości surowego czosnku drobno posiekanego.
Ravioli z krewetkami
Składniki:
200g mąki pszennej
2 jaja
łyżka oliwy z oliwek
szczypta szafranu
sól pieprz
16 krewetek (surowych z głowami o rozmiarze 16-20)
pęczek bazylii
pęczek oregano
200 ml śmietanki 30 %
jedna nieduża cukinia
łyżka masła
cytryna
1 ząbek czosnku
pół kieliszka białego wina
1 szalotka
łyżka czerwonego kawioru z łososia (opcjonalne)
Przygotowanie:
Szafran zalać kilkoma łyżkami wrzątku, dodać do niego mąkę, jaja i oliwę oraz szczyptę soli, zagnieść ciasto i odstawić na 10 min do lodówki. W tym czasie obrać i wyczyścić krewetki posiekać mięso połączyć z z 3 łyżkami śmietanki i posiekanymi kilkoma listkami bazylii, doprawić sola i grubo mielonym pieprzem. Ciasto cienko i rozwałkować, wyciąć kółka o średnicy około 7-8 cm na 8 z nich ułożyć łyżkę farszu, brzegi posmarować odrobiną wody, przyłożyć drugim krążkiem i zlepiamy brzegi. Tak powstałe pierożki gotujemy ok 3-4 minuty. Głowy i skorupy z krewetek płuczemy i wrzucamy do mocno rozgrzanego garnka na około 2 minuty ciągle mieszamy tak, by się nie przypaliły. Chodzi o to, by wydobyć z nich smak. Dodajemy posiekana szalotkę po około 1 min rozgnieciony ząbek czosnku i po chwili deglasujemy białym winem. Gdy zredukuje się o połowę, dolewamy śmietankę i gotujemy na wolnym ogniu, aż sos stanie się pięknie różowy i zgęstnieje, pod koniec dodajemy kilka kropli soku z cytryny. Następnie przecedzamy, zdejmujemy z gazu i dodajemy łyżkę masła oraz szczyptę soli. Cukinię kroimy na pół wydrążamy pestki i kroimy w julien tak, by powstało coś w rodzaju spaghetti. Doprawiamy łyżką oliwy z oliwek extra virgine, solą i sokiem z cytryny. Na talerzu układamy 4 gniazdka z cukini na nie kładziemy po jednym ravioli, a całość podlewamy kilkoma łyżkami sosu wieńczymy kawiorem i listkami oregano.
Arancini
Składniki:
150 g ryżu doi risotto
oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
szalotka
pół pęczka koperku
pół pęczka pietruszki
3 łyżki masła kieliszek białego wytrawnego wina
100 ml śmietanki 30 %
cytryna
2 jaja
bułka tarta
olej
120 g sera grogonzola
2-3 garście posiekanego szpinaku (świeżego)
Przygotowanie:
Na patelnię wlewamy dwie łyżki oliwy, szklimy posiekana szalotkę dorzucamy posiekany czosnek i po ok 30 s dosypujemy ryż, mieszamy go tak by ziarna równomiernie pokryły się tłuszczem i gdy stanie się półprzezroczysty deglasujemy go białym winem, risotto gotujemy na wolnym ogniu i dolewamy co jakiś czas porcje gorącego bulionu lub wody ważne by była gorąca, gdy ryż już dochodzi dolewamy śmietankę i gotujemy dalej. Po około 18 minutach ryż powinien być gotowy all dente, ale nie surowy. Na koniec dodajemy szpinak, masło i posiekaną zieleninę, doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny do smaku. Gdy risotto przestygnie, formujemy z niego kulki do środka wkładamy kawałki gorgonzoli, a całość panierujemy jak schabowe w mące, jajku i bułce. Smażymy na głębokim tłuszczu na złoto-brązowy kolor i podajemy na ciepło lub na zimno. Ja osobiście wole na ciepłą, gdy ser cudownie się rozpływa przy każdym kęsie.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło: Dzień Dobry TVN