Czym jest kuchnia prymitywna?
Patrycja Walter-Zagórska nie jest kucharzem z wykształcenia, lecz z pasji i zamiłowania. W branży gastronomicznej działa od kilkunastu lat. Pracowała w wielu lokalach na Śląsku, w których pełniła różne funkcje. Była kelnerką, barmanką, menedżerką, stylistką kulinarną, cateringowcem i kucharką. Teraz jest szefową kuchni w bistro, a poza tym karmi też ludzi "pod chmurką" i gotuje na żywym ogniu.
- Nazywane jest to kuchnią prymitywną, ale tak naprawdę trzeba być bardzo cierpliwym i uważnym. Trzeba mieć troszkę pojęcia o kuchni, ponieważ ogień to jest żywioł. (...) Należy pilnować, bo może się dużo rzeczy przypalić i można się samemu przypalić - tłumaczyła Patrycja Walter-Zagórska w Dzień Dobry TVN.
Gotowanie na żywym ogniu
Gotowanie na żywym ogniu to najstarsza metoda termicznej obróbki żywności. Walter-Zagórska uważa, że ogień jest magiczny i sprawia, że potrawy mają całkiem inny posmak. Od dziecka lubiła przyrządzane na nim dania podczas harcerskich wędrówek i obozów. Miło wspomina również babcię, która gotowała na piecu kaflowym. Wtedy Patrycja nauczyła się ostrożnie i z szacunkiem obchodzić z ogniem. Wiele lat później postanowiła także serwować przygotowywane na ogniu potrawy ludziom. Skąd taki pomysł?
- Przede wszystkim z pasji do podróży. Zauważyłam, że bardzo dużo osób na świecie grilluje. Cały azjatycki street food opiera się na ogniu - powiedziała kucharka w naszym programie.
Zobacz także:
- Cukiernik, który piecze dla prezydenta Francji. "Ta praca opiera się na tradycji"
- Kuchnia dyktatorów, czyli książka, która zdobyła kulinarnego Oscara. "Iran podobno planuje serial na jej podstawie"
- Jak zrobić idealnego pączka? Oto rady zwyciężczyni "MasterChefa", Aleksandry Juszkiewicz
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Piotr Wojtasik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN