Ten kraj zyskuje na popularności
W każdym kraju, niezależenie od panującego w nim klimatu, znajdą się fani zimowych szaleństw na stokach. Wiele osób decyduje się na zagraniczny wyjazd do miejsc, gdzie wysokich gór i śniegu jest pod dostatkiem.
Jednym z krajów, który okazał się ostatnio hitem wśród narciarzy i ma szansę na długo pozostać w czołówce najchętniej odwiedzanych przez nich państw, jest Rumunia.
Jak podaje Romania Insider, Rumunia odnotowała "historyczne liczby” dotyczące m.in. ilości osób korzystających z kolejek linowych i gondol w górskich kurortach Doliny Prahovy i okręgu Braszów w okresie świąt i nowego roku. - Nigdy nie odnotowaliśmy tak dużej liczby turystów - powiedziała News.ro Maria Floricica, administratorka ośrodka narciarskiego w kurorcie Sinaia
Raj dla narciarzy
Informacje o zainteresowaniu narciarzy z całego świata Rumunią potwierdził także rumuński serwis informacyjny G4 Media. - Od wczesnych godzin porannych parkingi zapełniają się, przy kolejkach linowych tworzą się kolejki, a na górskich tarasach panuje tłok, [...] W tym roku stoki pokryte są kilkudziesięciocentymetrową warstwą przygotowanego śniegu, co przyciąga narciarzy jak magnes - możemy przeczytać na portalu.
Rumunia nie jest jedynym krajem zyskującym na popularności. Coraz częściej doceniana jest także Bułgaria, Turcja czy nawet Albania, czyli kraje kojarzące się do tej pory głównie z tanim, letnim wypoczynkiem. Na narty warto wybrać się też m.in. na Cypr, do białych wzgórz pasma Troodos.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Za kulisami Turnieju Czterech Skoczni. Jak sportowcy przygotowują się do 73. edycji legendarnego konkursu?
- Jak zacząć swoją przygodę z nartami i nie stracić godności? Gwiazdy opowiadają o swoim pierwszym razie
- Après-ski nie tylko na stoku. Tak ubierają się zimą najmodniejsze it-girls
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Romania Insider
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Muriel de Seze