Małżeństwo padło ofiarą overbookingu. "Operator umył ręce"

Na czym polega overbooking?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kupiłeś bilet, ale nie poleciałeś samolotem? - napisy
Kupiłeś bilet, ale nie poleciałeś samolotem? - napisy
Kupiłeś bilet, ale nie poleciałeś samolotem?
Kupiłeś bilet, ale nie poleciałeś samolotem?
Mogłoby się wydawać, że opłacenie biletu i odprawienie się gwarantuje nam, że bez problemów dostaniemy się na pokład samolotu. Niestety nie jest do końca prawda. Linie lotnicze często stosują tzw. overbooking. Co to jest i jakie konsekwencje za sobą niesie? O tym powiedzieli Marcin Ruciński i Ewa Sidor-Rucińska, którzy zostali ofiarami overbookingu oraz Dr Iga Małobęcka-Szwast, ekspertka ds. ochrony konkurencji i konsumentów.

Co to jest overbooking?

Zjawiska overbookingu Marcin Ruciński i Ewa Sidor-Rucińska doświadczyli podczas powrotu z Rzymu, gdzie polecieli na rocznicę ślubu. - Mieliśmy wracać 21 lipca w niedzielę, lotem o 9 rano. Dzień wcześniej, kiedy próbowałem się odprawić rano, nie było takiej możliwości. Wieczorem [...] już była taka możliwość. Natomiast dostaliśmy informację, że nasze karty są nieważne i przed wejściem na lotnisko należy się zgłosić do punktu obsługi pasażera - powiedział w Dzień Dobry TVN pan Marcin.

Tam poinformowano ich, że pasażerów ich lotu jest więcej niż miejsc w samolocie. Powiedziano im również, że jeśli ktoś się nie stawi na lot, oni wskoczą na jego miejsce. - Tylko nasza dwójka nie dostała się na pokład - dodał. - Otrzymaliśmy informację, że dzisiaj już nie polecimy, mimo że były loty do Warszawy. Jutro rano też nie polecimy, mimo że też był lot, bo oczywiście sprawdzaliśmy, czy są kolejne loty na stronie internetowej, okazało się, że wszystkie były zajęte i następny możliwy jest dopiero w poniedziałek o godzinie 20.30. Wspomnę o tym, że lot był później 3 godziny opóźniony - tłumaczyła Ewa Sidor-Rucińska.

- Najgorsze w tym całym zdarzeniu było to, że nawet jak zgłosiliśmy się do operatora, operator umył ręce i powiedział, że musimy się zgłosić w inne miejsce punktu obsługi pasażerów. Poszliśmy, oni nam wydali jakieś zaświadczenie i z powrotem odesłali nas do operatora i tak trzy razy - powiedział pan Marcin.

Co możemy jeśli padniemy ofiarą overbookingu?

Dr Iga Małobęcka-Szwast, ekspertka ds. ochrony konkurencji i konsumentów przyznała, że overbooking jest dosyć powszechną praktyką w liniach lotniczych. - To jest taki sposób minimalizacji strat, [...], przewoźnik wie, że jakiś procent osób nie stawia się na swój lot, minimalizują koszty, obniżają przy tym cenę biletu, tym samym pozwalają sobie na overbooking, czego skutkiem jest odmowa wejścia na pokład - wyjaśniła.

Specjalistka podkreśliła, że taka praktyka jest legalna, pod warunkiem, że odbywa się zgodnie z prawem. - Czyli przedstawione są nasze prawa. W sytuacji, gdy mamy do czynienia z overbookingiem, to przewoźnik w pierwszej kolejności powinien zapytać się wszystkich pasażerów, czy ktoś nie zgłasza się na ochotnika, [...], niestety najczęściej nie dzieje się to w taki modelowy sposób, że ktoś nas pyta, czy chcemy, czy nie chcemy polecieć, tylko po prostu wskazuje się [...] pan nie leci, pani nie leci i to budzi największy sprzeciw - powiedziała.

Do czego mamy prawo w takiej sytuacji? Co powinien zapewnić nam przewoźnik? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości