Urlop z piekła rodem
Seweryn wraz z rodziną, żoną i dwójką synów wybrał się w lipcu tego roku na wymarzony urlop do Turcji. Piękny, elegancki, pięciogwiazdkowy hotel na tamtejszej Riwierze miał być odskocznią od codzienności. Po dotarciu na miejsce okazało się, że owe pięć gwiazdek to raczej pobożne życzenie właścicieli. Był brud, kurz, grzyb i nieklimatyzowana restauracja, w której jedzenie momentalnie się psuło.
- Żona po przyjeździe poszła pod prysznic i mnie woła. Polała wodą po ścianie, a tam zaczęła spływać cała pleśń, brud razem z ludzkimi włosami. W hotelu baliśmy się cokolwiek jeść. Temperatura na stołówce wynosiła 50 stopni. Kisły masła, rozpływały się desery. Ludzie, którzy byli tam na miejscu, ostrzegali nas, żeby uważać na jedzenie, bo się potruli - wspominał nasz gość.
Na drugi dzień Seweryn spotkał się z rezydentem z polskiego biura podróży i poprosił o zmianę hotelu.
- Powiedzieli, że mogą nam zmienić hotel za dodatkową dopłatą 900 euro, co nie wchodziło w grę – powiedział.
Dziś bloger nauczony na własnych błędach podkreśla, że przed kolejnym urlopem będzie sprawdzać opinie i starannie selekcjonować oferty.
- Należy dołożyć większej staranności, prześledzić, zadzwonić do hotelu. Jak jest za dużo pozytywnych opinii, to też musi wzbudzić naszą czujność – podkreśliła Marta Klepka, ekspertka ds. hotelarstwa.
Jak starać się o odszkodowanie za nieudany urlop?
Coraz częściej turyści skarżą się na nieudane urlopy: feralne hotele, opóźnione loty czy odwołane wycieczki. Co robić w sytuacji, gdy wydamy ogromne pieniądze, a nasze wakacje nie przypominają tych obiecywanych przez biuro podróży? Przede wszystkim warto znać swoje prawa.
- Dwie najważniejsze kwestie. Możemy złożyć reklamację natychmiast, będąc za granicą, nie czekamy na powrót do kraju. Reagujemy natychmiast. Druga kwestia, wzywamy organizatora, przedstawiciela biura podroży do tego, aby spełnił świadczenie zastępcze. Jeżeli nie jest w stanie, to składamy oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Klienci nie mają o tym pojęcia, że coś takiego można zrobić. Organizator ma obowiązek na swój koszt ściągnąć nas do kraju. Nie ma samolotów, które latają co minutę, więc de facto zostaniemy do końca urlopu w tym hotelu, a po powrocie możemy ubiegać się o zwrot całości za imprezę turystyczną. Nie zachęcam do tego, jeśli to stosować, jeśli sytuacja nie jest naprawdę krytyczna – zaznaczył mec. Eryk Bogdas, prawnik specjalizujący się w odszkodowaniach podróżniczych.
Na czacie Marta Klepka odpowiedziała na nurtujące naszych widzów pytania. Jeśli interesują was hotelowe losy turystów, niebawem staruje program "Sekrety hoteli".
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ich życie toczy się w kamperze. Jak wygląda codzienność w podróży?
- Muszelki, kamyki i piasek jako pamiątka z wakacji? "Możemy zapłacić do 3000 euro kary"
- Kogo stać na wakacje nad Bałtykiem? Turystka: "To nie są ceny na kieszeń Polaka"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News