Czy pokazywanie karty pokładowej w sieci to dobry pomysł?
Amir Tarighat jest dyrektorem agencji, która zajmującej się cyberbezpieczeństwem. Specjalista w rozmowie z tygodnikiem "The New Yorker" odniósł się do kwestii publikowania w mediach społecznościowych zdjęć kart podkładowych. Ekspert tłumaczył, że widoczne na dokumencie informacje dają oszustom dostęp do danych, których nie chcielibyśmy ujawniać. Dzięki fotografii mogą poznać nasz adres domowy, adres poczty elektronicznej, a także sprowadzić, gdzie pracujemy i czym się zajmujemy. Co więcej, mogą uzyskać dostęp do naszych konta bankowych i pieniędzy.
O tym, jak może być to niebezpieczne, przekonał się jeden polityków. W 2020 roku Alex Hope Australijski specjalista od zabezpieczeń uzyskał dostęp do newralgicznych danych byłego premiera Tony'ego Abbotta. Zdobył je tylko na postawie zdjęcia karty pokładowej, które polityk pokazał na Instagramie. - W ciągu kilku sekund miałam numer paszportu Tony'ego Abbotta, numer telefonu, [...], każdy, kto widział ten post na Instagramie, również mógł je mieć - wyznał wtedy.
Jak się chronić przed hakerami.
Tarighat jest zdania, że aby lepiej chronić swoje dane powinniśmy mieć różne hasła do poszczególnych platform oraz ustanawiać tzw. silne hasła. To takie, które zawierają minimum 12-14 znaków, jedną wielką literę i znak specjalny.
Dodatkowo powinniśmy korzystać z tzw. uwierzytelniania dwuskładnikowego. - W ten sposób do każdej osoby [...] przed zalogowaniem zostanie wysłany sześciocyfrowy unikalny kod (w wiadomości tekstowej) weryfikacyjny. Utrudnia to hakerom (potencjalny) dostęp do twoich danych - powiedział w Sunrise Alex Hope.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie ubezpieczył się na wakacje, wrócił z rachunkiem na kilka milionów. Jak wybrać dobrą polisę?
- Jak sprawdzić, czy kąpielisko jest czyste, bezpieczne i otwarte? Lista 685 miejsc
- Włożenie tych butów we Włoszech może słono kosztować. "Nawet 11 tys. złotych kary"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF/Getty Images