Arkadiusz Pawełek zbudował łódź
Mówi o sobie, że jest Kapitanem Przygodą i nie ma chyba lepszego opisu, który scharakteryzuje Arkadiusza Pawełka - podróżnika, który jako pierwszy w pontonie opłynął przylądek Horn oraz pokonał Atlantyk. Mężczyzna wciąż stawia przed sobą nowe cele. Teraz samodzielnie stworzył łódź, którą chce wypłynąć w rejs dookoła świata.
Obserwowaliśmy postępy pracy nad łodzią, która obecnie została już ukończona przez podróżnika.
- Teraz jest już praktycznie wykończona. Zostały jakieś drobiazgi, które można porobić w trakcie rejsu: jakiś haczyk dokręcić, jakąś torbę powiesić, ale to już wychodzi w trakcie "prania", co się przydaje, co pod ręką musi być. No, ja to tak robię. Są ludzie, którzy wszystko mają już dopracowane, przemyślane przed podróżą. Ja nie potrafię - powiedział Arkadiusz Pawełek.
Arkadiusz Pawełek - czy czegoś się boi?
Przemierzający wielkie wody, narażony na samotność i walkę z żywiołami podróżnik może być uznawany za osobę zahartowaną w boju, która niczego się nie boi. Jak się okazuje, duże doświadczenie nie zmniejsza strachu przed nagłymi wypadkami, które mogą skutkować utratą życia.
- Różnie to bywa. Czułem strach na pewno, jak mi się ponton przewrócił na oceanie. Było ciężko - przyznał w rozmowie z Agatą Zjawińską. - Walczyłem o życie. Był sztorm koło 11 w skali Beauforta. Fala, która miała kilkanaście metrów przewróciła ten ponton.
Zapytany o to, czy w tak krytycznym momencie życie przebiega przed oczami, zaprzeczył.
- To tak nie wygląda, ale miałem takie momenty, kiedy chciałem zasnąć i już więcej się nie obudzić - zdradził podróżnik.
Zobacz także:
- Jericoacoara – miasteczko rajskich plaż i surferów. Co warto tam zobaczyć?
- Park Narodowy Ujście Warty – zwierzęta, rośliny i atrakcje turystyczne
- Rzeka Drina – co warto zobaczyć w jej okolicach?
Autor: Milena Jaworska
Reporter: A. Zjawińska, T. Brzoza