Ile godzin dziennie nastolatki spędzają z telefonem? "Jeśli zostaje zabrany, to dla mnie dramat"

Ile godzin dziennie nastolatki spędzają z telefonem? "Jeśli zostaje zabrany, to dla mnie dramat"
Źródło: Dzień Dobry TVN
„Zabranie telefonu to dramat i potrafię się przez to popłakać” - napisy
„Zabranie telefonu to dramat i potrafię się przez to popłakać” - napisy
“Zabranie telefonu to dramat i potrafię się przez to popłakać”
“Zabranie telefonu to dramat i potrafię się przez to popłakać”
Nastolatki nie wyobrażają sobie życia bez smartfona. Niektórzy przyznają, że są od niego uzależnieni, a brak dostępu do telefonu wywołuje skrajne reakcje. Co na to rodzice? Czy kontrola rodzicielska jest skuteczna? To postanowił sprawdzić reporter Dzień Dobry TVN Bartek Dajnowski.
Kluczowe fakty:
  • Wielu nastolatków spędza na telefonie komórkowym dużo czasu - nawet do 6-8 godzin dziennie, a w przypadku osób uzależnionych czas ten może sięgać nawet 12 godzin
  • Młodzi ludzie uzależnieni od telefonu mają problem z ograniczeniem czasu spędzanego przed ekranem. Brak dostępu do urządzenia może prowadzić do silnych reakcji emocjonalnych, takich jak płacz
  • Kontrola rodzicielska jest jednym z narzędzi, które mogą pomóc w zarządzaniu czasem spędzanym przez dzieci na telefonie
  • Niekiedy to rodzice są bardziej uzależnieni od telefonów niż ich dzieci

Nastolatki uzależnione od telefonu

Nasz reporter zadał nastolatkom, ile czasu dziennie poświęcają na telefon komórkowy.

- Przeraziłam się, bo sprawdzałam licznik i wyszło mi, że 6 godzin - mówi 17-letnia Ada.

- Mam znajomych, którzy bardzo są uzależnieni i mogą nawet spędzać całe dnie w telefonie - opowiada Weronika (12 lat).

- Mniej więcej 7-8 godzin dziennie, staram się ograniczać - twierdzi 19-letni Oskar.

- Najmniej to potrafię po 5 godzin, ale jak taki dzień zimny, gdzie się nie wychodzi, to potrafię po 11-12 nawet. Staram się ograniczyć, ale ciężko jest osobie uzależnionej według mnie. Trudno mi jest wytrzymać bez telefonu. Jeśli zostaje mi on zabrany, to dla mnie to jest dramat i potrafię się przez to popłakać. To mnie najbardziej przeraża - podkreśla Gabrysia (14 lat). A co z kontrolą rodzicielską?

- Dwa lata temu ją sobie zhakowałam i usunęłam - przyznaje dziewczyna.

Nastolatki i ich smartfony

Pola spędzała z telefonem 7 godzin na telefonie.

- Po prostu postanowiłam, że się zmienię i to ograniczę. Właśnie zmieniłam i godzinę dziennie - tłumaczy 13-latka. Skąd ta decyzja?

- Najbardziej TikTok oglądałam, przez 7 godzin dziennie, bardzo dużo filmów - wyjaśnia. Wtedy sama poprosiła, żeby rodzice założyli kontrolę.

- Chciałam bardziej z koleżankami, bardziej robić coś użytecznego, bo ten telefon tak pochłaniał, że jeszcze 5 minut, a jeszcze godzinkę - wyjaśnia.

- Jak dostałam telefon, jeszcze nie miałam kontroli rodzicielskiej, do późna siedziałam na telefonie, nawet jak wszyscy spali, to go używałam. Teraz trochę tego żałuję, bo średnio wtedy się nie wysypiałam - wspomina Alicja (12 lat).

Nadia ma smartfon od 6. roku życia. - Uważam, że za wcześnie. Rozmawiałam o tym z rodzicami i oni, że faktycznie popełnili błąd, powinni mi dać później telefon - twierdzi nastolatka.

Kontrola rodzicielska w telefonie - jest skuteczna?

13-letnia Maja w sieci pisała z nieznajomymi osobami.

- Przez to mama mi usunęła, dostałam nowy telefon, kontrolę rodzicielską, straciłam messengera. Myślałam, że to jest fajne, że piszę z innymi osobami, a to po prostu jest niebezpieczne. To były starsze osoby. Mógł po prostu ktoś mnie namierzyć i przez to są takie właśnie sytuacje w Internecie - zauważa.

Zdaniem 12-letniej Igi, rodzice też mają problem. 

- Czasami mi się wydaje, że o wiele bardziej niż ja. Strasznie dużo siedzą i nawet nie komunikują, co do nich mówię, tylko po prostu: "aha, aha" i dalej w telefonie - opowiada.

- Ojciec korzysta dużo bardziej z mediów społecznościowych na komputerze i tam siedzi moim zdaniem za dużo - potwierdza 16-letni Kacper.

- Jak im pokazałam, co to jest Instagram albo TikTok, to zdecydowanie więcej. Mój tata potrafi 1,5 -2 godziny leżeć po prostu i scrollować. Z jednej strony mam trochę więcej spokoju i czasu, a z drugiej strony oni są zajęci, jak mam do nich sprawę, to po prostu patrzą w telefon i scrollują. Jak jestem w drugim pokoju, to tata mnie czasem woła, pokazuje mi filmik, śmiejemy się i potem wracam do siebie - relacjonuje 18-letnia Alicja.

- To jest jakaś forma spędzania, szukając plusów, wolnego czasu razem z rodzicami - podsumowuje żartobliwie nasz reporter. 

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości