Całowanie dzieci kontra choroby
Z pewnością mieliście w rodzinie takie ciocie lub babcie, które podczas rodzinnych spotkań musiały wyprzytulać i obcałować wszystkie dzieci. Choć robiły to z miłości, nie zawsze zdawały sobie sprawę z konsekwencji takiego zachowania. Z przeprowadzonych badań wynika także, że dzieci całuje w usta około 40% rodziców. Niestety takie okazywanie uczyć jest niebezpieczne dla zdrowia maluchów. Niewinny pocałunek może mieć opłakane skutki. Dlaczego?
Głównym problemem związanym z pocałunkiem w usta jest kontakt ze śliną. W ten sposób przenosimy bowiem infekcje i bakterie, które mogą zaszkodzić dziecku. Pierwszą i najbardziej popularną dolegliwością jest opryszczka oraz opryszczkowe zapalenie jamy ustnej.
Dzieci
Wszyscy w ciągu życia mamy kontakt z opryszczką, więc jest 99-procentowe prawdopodobieństwo kontaktu z tym wirusem. Jak wiemy, jedni chorują, inni nie. Tu bardzo dużo zależy od układu odpornościowego. Jeżeli ktoś zaczyna chorować, to potem raz na jakiś czas ten wirus się uaktywnia i układ odpornościowy nie do końca sobie z nim radzi
Na opryszczkę są zatem bardziej narażone małe dzieci, u których układ odpornościowy dopiero się rozwija. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do opryszczkowego zapalenia mózgu, które wywołuje ten sam wirus Herpes simplex. Odpowiada on za pojawienie się zimna na wargach. Zdaniem eksperta prawdopodobieństwo zachorowania jest jednak znikome.
Co zrobić, jeśli nasze dziecko dostało opryszczki? Jak skutecznie je leczyć, gdy bolesne rany uniemożliwiają funkcjonowanie? - Są leki przeciwopryszczkowe, są to kremy i leki doustne. Dobiera się je w zależności od wieku dziecka, bo nie wszystkie są możliwe do zastosowania. Jeżeli nie jest to nadkażone infekcją grzybiczą czy bakteryjną, to organizm sobie z tym poradzi - dodał specjalista.
Apel matki o niecałowanie dzieci
W sieci apel do rodziców wystosowała matka, a zarazem ratowniczka medyczna. Kobieta opisała swoją historię i ostrzegła, aby zwracać uwagę na to, kto całuje nasze maluchy. Na dowód opublikowała zdjęcia córeczki i dodała, że nawet nie wie, kiedy dziewczynka "załapała" wirusa opryszczki. - "Nie byliśmy w pobliżu nikogo, kto miałby widoczne zmiany. Żadna mama ani dziecko nie powinno przechodzić przez to, co teraz przydarza się mnie i mojej córeczce" - apeluje.
Córka Nikki załapała bowiem infekcję, w wyniku której dwukrotnie trafiła na pogotowie. Dziewczynce podawano silne leki przeciwbólowe, gdyż całe jej wargi, wnętrze policzków i podniebienie pokryte było ranami. Przez owrzodzenia nie była ona w stanie przyjmować pokarmu oraz pić, a co za tym idzie, traciła na wadze i szybko się odwadniała. - "Nie jest w stanie nawet ssać smoczka, chociaż próbuje. Nie jestem w stanie zrobić nic, aby jej ulżyć i kompletnie mnie to załamuje" - mówi matka.
Zrozpaczona kobieta podkreśliła więc, jak ważne jest to, aby rodzice pilnowali, kto zbliża się i całuje ich dzieci. Doświadczona dodała: "lepiej zapobiegać niż leczyć".
- "Wytłumacz bliskim, że całowanie małego dziecka może być bardzo niebezpieczne. Zadbaj, aby zawsze mieli czyste ręce, pamiętaj również o takich podstawach, jak unikanie tłumów i kontaktów z osobami, które akurat przechodzą opryszczkę. Nie pozwól maluchowi dzielić się napojami, sztućcami i zabawkami, które lubi wkładać do buzi, a już zwłaszcza staraj się, aby nikt nie wkładał mu palców do ust" – podsumowała.
Zobacz także:
- Uważaj! Opryszczka u dzieci może skończyć się hospitalizacją
- Przyczyny oraz sposoby leczenia opryszczki u niemowląt
- Od czego robi się opryszczka na ustach? Przyczyny, objawy i leczenie
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Catherine Delahaye/Getty Images