Bunt siedmiolatka – czym jest i jak go opanować?

GettyImages-681887813
Źródło: Dzień Dobry TVN
 Mam w domu 3-letniego nastolatka
Mam w domu 3-letniego nastolatka
Bunt i szkolna moda
Bunt i szkolna moda
Każdy rodzic doskonale wie, że dziecko w 2. roku życia przechodzi tzw. bunt. Jak się jednak okazuje, w późniejszym okresie także mogą się pojawić podobne problemy wychowawcze – z siedmiolatkiem. Dlaczego pociecha łatwo daje się wyprowadzić z równowagi i krzyczy?

Dziecko w wieku 7 lat przechodzi duże zmiany emocjonalne. Bardzo często związane są one ze szkołą. Warto wiedzieć, jak sobie radzić z buntem siedmiolatka, by pomóc sobie i jemu przejść przez ten ciężki dla niego okres możliwie najlepiej.

Dziecko w wieku 7 lat – jak się zachowuje i dlaczego?

Rodzice siedmioletniego dziecka często z niedowierzaniem patrzą na swoją pociechę, kiedy ta nagle z brzdąca, który całymi dniami biegał bez ustanku po domu, staje się dzieckiem nad wyraz spokojnym. Coraz więcej czasu spędza w swoim pokoju, często pochylone nad pracami plastycznymi, lubi zajmować się czymś przez dłuższą chwilę, jest bardziej samodzielne i wyważone. Takie zachowanie napawa rodziców dumą, że wreszcie ich pociecha potrafi się na czymś skupić. Tę sielankę może jednak zakłócić nagła zmiana, kiedy to dziecko, nie wiedzieć czemu, z dnia na dzień staje się bardziej nerwowe, wybuchowe lub nawet płaczliwe. Okazuje się, że okres między 6. a 7. urodzinami to czas ważnych zmian w życiu młodego człowieka. To właśnie wtedy zaczyna chodzić do szkoły, a z tym związane są nie tylko przyjemności, lecz także i gorsze chwile. Porównywanie z rówieśnikami, ocenianie, nauka, nowe obowiązki – wszystko to powoduje, że dziecko nierzadko czuje się zagubione lub nawet przytłoczone nadmiarem obowiązków i zadań, którym musi sprostać. Wie, że wiele się od niego oczekuje, dlatego może odczuwać presję. Z jednej strony chce być dorosłe, bo w końcu chodzi już do szkoły, ale z drugiej brakuje mu tej dziecięcej beztroski, zwłaszcza jeśli obserwuje ją na co dzień u młodszego rodzeństwa. W rezultacie staje się wybuchowe i bardzo łatwo jest zranić jego uczucia. Do tego bywa nieposłuszne, nie słucha, co się do niego mówi, i często reaguje słowną agresją. Takim buntem 7-latek walczy o swoją niezależność, a dla rodziców to prawdziwa katorga.

Rozwój emocjonalny 7-latka

Nowe obowiązki w szkole sprawiają, że dziecko skupia się przede wszystkim na zadaniach i wyzwaniach. Stara się im za wszelką cenę sprostać, a niepowodzenia sprawiają, że reaguje często agresywnie i nieadekwatnie do sytuacji.

Ponoć jednym z powodów jest to, że w tym wieku dziecko może przechodzić tzw. rozwój skokowy, który wpływa na pogorszenie się jego zachowania i ogólnego funkcjonowania. Proces zwykle postępuje szybko, dlatego taka nagła zmiana jest dla rodziców często dość szokująca.

Bunt dziecka 7-letniego może też wynikać z jego potrzeby atencji, czucia się dowartościowanym, jeszcze bardziej kochanym, rozumianym. Dlatego często można spotkać się z poradą, by w tym trudnym dla dziecka okresie nie zapomnieć o pochwałach, jeśli zrobi coś dobrze czy ładnie się zachowa. To bardzo ważne, bo choć może wydawać się to niewłaściwe, to docenianie dziecka i informowanie go o tym może odnieść najlepszy skutek.

Problemy z 7-latkiem – jak sobie z nimi radzić?

Zachowanie 7-latka może nieco dziwić. W tym okresie dziecko może mieć zmienne nastroje, przez co jest impulsywne i wybucha nawet bez ważnego powodu. Do tego ma tendencję do wyolbrzymiania i przesady. Często rani słowem i ma tego świadomość, choć nie do końca samo rozumie, dlaczego tak postępuje. Jednocześnie mały buntownik w ten sposób testuje też granice, do jakich może się posunąć, dlatego tak ważne jest, aby takie zachowania stanowczo korygować. Należy ustalić zasady oraz poinformować o konsekwencjach, jeśli zostaną złamane.

Niegrzeczny 7-latek wpisuje się w normalny rozwój dziecka, więc nie ma powodu do niepokoju. Należy jednak nauczyć się z tym radzić. Jak poskromić buntownika? Jest na to szereg różnych sposobów. Przede wszystkim zaleca się zachować spokój i nie dać się wyprowadzić z równowagi, choć niejednokrotnie to bardzo trudne. Przyda się też duża dawka cierpliwości i konsekwencja w działaniu. Na niepożądane zachowania trzeba natychmiast reagować i uzmysłowić dziecku, że jest to naganne. W trudnych chwilach, gdy pociecha jest kapryśna, krzyczy i pyskuje, dobrym posunięciem będzie rozmowa. Dzięki niej można się dowiedzieć nie tylko o powodach jego rozgoryczenia, lecz także poinformować o swoich emocjach. Trzeba uzmysłowić dziecku, że pokazując brak szacunku, ignorując, krzycząc czy udając, że nie słyszy, rani uczucia rodzica, któremu jest z tego powodu bardzo przykro. Warto zapytać, dlaczego tak robi i jak można mu pomóc, by takie zachowania się nie powtarzały.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości