Zaginęli w odmętach Atlantyku przy wraku Titanica. "Nie ma sposobu na ucieczkę"

Zaginęli przy wraku Titanica. Trwa akcja poszukiwawcza
Źródło: Dzień Dobry TVN
Tajemnicze zaginięcie małżeństwa z Warszawy
Tajemnicze zaginięcie małżeństwa z Warszawy
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
Łódź podwodna, która zabiera pasażerów do wraku słynnego Titanica na dno Oceanu Atlantyckiego, zaginęła. Na jej pokładzie znajdował się m.in. brytyjski biznesmen, miliarder i rekordzista Guinnessa Hamish Harding. Co wiadomo do tej pory? - To jak przebywanie w kosmosie - wskazał ekspert.

Atlantyk. Zaginęła łódź podwodna

Trwają poszukiwania łodzi podwodnej, która popłynęła w kierunku miejsca wraku transatlantyku Titanic. Jak podaje BBC, kontakt z urwał się w niedzielę, 18 czerwca. - Przypuszcza się, że zaginiony obiekt to OceanGate Titan, który mieści pięć osób i zwykle nurkuje z zapasem tlenu na cztery dni - przekazała brytyjska stacja.

Straż przybrzeżna poinformowała, że ​​na pokładzie był kapitan oraz czterech "specjalistów ds. misji". Jednym z nich jest brytyjski biznesmen 58-letni Hamish Harding.

Eksperci stoją przed wieloma wyzwaniami, w tym niewiedzą, czy łódź podwodna nadal znajduje się pod wodą, czy udało jej się wrócić na powierzchnię. Sky News rozmawiało z byłym kontradmirałem Royal Navy Chrisem Parrym o trudnościach w sprowadzeniu pięciu osób bezpiecznie do domu.

- Tam na dole masz do czynienia z bardzo silnymi prądami oceanicznymi, które cię popychają. [...] To jak przebywanie w kosmosie, ten sam stopień zagrożenia i ten sam poziom problemów - powiedział.

David Pogue, reporter CBS podróżował do wraku Titanica zeszłego lata. - Nie ma sposobu na ucieczkę, nawet jeśli sam wypłyniesz na powierzchnię - powiedział w BBC. - Nie możesz wydostać się z łodzi podwodnej bez załogi na zewnątrz, która cię wypuści - wskazał.

Dodał, że nie ma możliwości komunikowania się załogi na lądzie z osobami wewnątrz łodzi podwodnej, ponieważ ani GPS, ani radio nie działają pod wodą.

Powiedział, że jeśli statek pomocniczy znajduje się bezpośrednio nad statkiem, krótkie wiadomości tekstowe mogą być wysyłane tam i z powrotem, ale najwyraźniej tak nie jest w tym przypadku.

Kim jest Hamish Harding?

Jak przypomina tvn24.pl, Hamish Harding jest miliarderem, właścicielem handlującego samolotami przedsiębiorstwa Action Aviation. Zanany jest również jako odkrywca, który był w kosmosie. Ma na swoim koncie trzy rekordy Guinnessa, w tym najdłuższy czas przebywania na pełnej głębokości oceanu.

W sobotę, 17 czerwca Hamish Harding opublikował post na Facebooku, w którym pochwalił się podróżą.

- Z dumą mogę w końcu ogłosić, że dołączyłem do OceanGate Expeditions [...] jako specjalista ds. misji na łodzi podwodnej schodzącej do Titanica. Ze względu na najgorszą zimę w Nowej Fundlandii od 40 lat ta misja będzie prawdopodobnie pierwszą i jedyną załogową misją Titanica w 2023 roku. Właśnie otworzyło się okno pogodowe i jutro spróbujemy zanurkować - napisał.

Do wraku mieli dotrzeć ok. godziny 4 nad ranem (czasu lokalnego) w niedzielę. Znajduje się on na głębokości 3800 metrów na dnie Atlantyku.

Więcej na stronie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości