W USA mówią o wyborczym "efekcie Taylor Swift". Co to oznacza?

Taylor Swift
"Efekt Taylor Swift" w wyborach - co oznacza?
Źródło: Sarah Stier/Staff
W Stanach Zjednoczonych trwa zacięta walka o urząd prezydenta. Prowadzone kampanie są dowodem na to, że świat polityki bardzo mocno splata się ze światem show-biznesu, bo to właśnie gwiazdy popkultury i ich poglądy mogą mieć ogromny wpływ na ostateczny wynik wyborów. Już dziś eksperci przyglądają się tzw. efektowi Taylor Swift. Co oznacza ten termin i jakie może mieć odzwierciedlenie w liczbach?

5 listopada w USA odbędą się wybory prezydenckie. Głównymi rywalami są: reprezentantka Demokratów - Kamala Harris - oraz przedstawiciel Republikanów - Donald Trump. Kogo z nich ma zamiar wesprzeć Taylor Swift?

Dalsza część tekstu poniżej.

Kulisy kampanii prezydenckiej w USA
Źródło: Dzień Dobry TVN

Poglądy polityczne Taylor Swift

Taylor Swift jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet na całym świecie, a już na pewno w Ameryce. Piosenkarka ma wielu sympatyków, o czym może świadczyć m.in. fakt, że na Instagramie obserwuje ją około 284 miliony internautów. Nazywany Swifties fandom gwiazdy to według dziennikarzy najbardziej oddana grupa fanów w historii popkultury, co oznacza, że wielbiciele wokalistki są w stanie naśladować idolkę nie tylko pod względem trybu życia bądź stylu ubioru, lecz także mogą podświadomie przejąć poglądy polityczne celebrytki.

Na kogo zagłosuje Taylor Swift w zbliżających się wyborach prezydenckich? Artystka opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie z ukochanym zwierzakiem i nazwała siebie "bezdzietną kociarą", czym dała do zrozumienia, że przeciwstawia się republikańskiemu kandydatowi na wiceprezydenta J. D. Vance'owi, który słynie z szyderczych komentarzy na temat kraju kierowanego przez "bandę bezdzietnych kociar".

- Ostatnio dowiedziałam się, że wygenerowana przez AI "ja" fałszywie popierająca kandydaturę Donalda Trumpa zostałam opublikowana na jego stronie. To naprawdę wywołało moje obawy wokół sztucznej inteligencji i niebezpieczeństwa związanego z rozpowszechnianiem dezinformacji. Doprowadziło mnie to do wniosku, że muszę być bardzo przejrzysta w kwestii moich rzeczywistych poglądów. Oddam swój głos na Kamalę Harris i Tima Walza w wyborach prezydenckich 2024 - ogłosiła Swift.

"Efekt Taylor Swift" w kampanii prezydenckiej

Wyznanie Taylor Swift ma już realne przełożenie na liczby. Amerykańscy eksperci od chwili wydania tego oświadczenia zaobserwowali bowiem dziesięciokrotny wzrost zainteresowania stroną, na której trzeba się zarejestrować, by oddać głos w zbliżających się wyborach. Link do wspomnianej platformy wokalistka opublikowała w swojej relacji na Instagramie.

W ciągu 24 godzin w udostępnione hiperłącze kliknęło pół miliona użytkowników. Nie wiadomo jednak, ile dokładnie osób dokonało rejestracji za pomocą tego kanału.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości