Nie żyje Sylwia Kurzela. Dziennikarka walczyła z rakiem

Świeczka
Sylwia Kurzela nie żyje
Źródło: Nattanan Jaraebram/EyeEm/Getty Images
Nie żyje Sylwia Kurzela. O śmierci dziennikarki poinformowali jej koledzy z redakcji. Prezenterka Radia Eska cztery lata temu usłyszała diagnozę o nowotworze jajnika. - Jej śmiechu nie da się zapomnieć - piszą wieloletni przyjaciele zmarłej.

Sylwia Kurzela nie żyje

Sylwia Kurzela zmarła w nocy 26 września po długiej walce z chorobą nowotworową. Dziennikarka od lat pracowała w łódzkiej filii Radia Eska, gdzie do lutego 2022 roku prowadziła pasmo "Wrzuć na luz z Eską Łódź". Jak wspominają redakcyjni koledzy prezenterki, wyróżniała się niezwykłym poczuciem humoru, charakterystycznym głosem i pozytywną energią, którą zarażała wszystkich wokół.

Odeszli w 2021

DD_20211101_Hajduk_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Odeszli w tym roku…
Odeszli w tym roku…
Kamil Durczok nie żyje
Kamil Durczok nie żyje
Wiesław Gołas - wspomnienie
Wiesław Gołas - wspomnienie
Wspomnienie Krzysztofa Krawczyka
Wspomnienie Krzysztofa Krawczyka

- Jej śmiechu nie da się zapomnieć. Jej energia wręcz wylewała się z głośników. Dziś odeszła nasza Droga Przyjaciółka, Koleżanka, Współpracowniczka, Sylwia Kurzela. Od ponad 20 lat była filarem naszej łódzkiej redakcji, ale Jej osobowość i charakter mógł poznać na antenie Eski każdy z Was. Dziękujemy Ci za wszystko, Sylwia. Zostawiasz nas z pustką, której nic nie wypełni. Do usłyszenia po Drugiej Stronie - czytamy w oficjalnym komunikacie dziennikarzy Radia Eska.

Sylwia Kurzela - kariera radiowa

Sylwia Kurzela urodziła się w Gdańsku, ale większość życia spędziła w Łodzi. To właśnie temu miastu oraz słuchaczom lokalnej filii Radia Eska poświęciła całą swoją pracę. Studiowała na Uniwersytecie Łódzkim i była absolwentką łódzkiej filmówki.

Już w młodzieńczych latach odkryła pasję do radia. Ze stacją, w której spełniała dziennikarską misję, była związana do końca. Najpierw można ją było usłyszeć w paśmie porannym, a następnie w popołudniowym.

- My reporterzy i wydawcy, (...) gdy gdzieś szliśmy na materiał albo telefonowaliśmy i przedstawialiśmy się, że jesteśmy z naszego radia, to zazwyczaj słyszeliśmy: "Aaaa ESKA, lubię Sylwię Kurzelę. Ale energię ma ta dziewczyna i ten Jej śmiech nie do podrobienia" - wspominają koledzy z redakcji.

Bliskim zmarłej dziennikarki składamy szczere kondolencje.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości