Puławy. Trumna na drodze zaskoczyła kierowców
Zaskakujący incydent miał miejsce w pobliżu skrzyżowania ulic Piaskowej z Pustą w Puławach. Trumna wypadła z karawanu na sam środek jezdni, co przełożyło się na chwilowy paraliż ruchu drogowego. Przejeżdżający tamtędy kierowcy musieli się zatrzymać, by nie uszkodzić drewnianej skrzyni.
Zdjęcia leżącej na ulicy trumny szybko obiegły sieć. Na niektórych kadrach widać pracowników zakładu pogrzebowego, którzy postanowili wrócić po zgubę.
- Na początku myślałam, że to fotomontaż, ale potem zobaczyłam na jednym ze zdjęć nazwę mojej firmy. Dlatego nie będę się wypierać, że to mój karawan - zapewniła w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" właścicielka zakładu, Grażyna Woźniak.
Pracownicy zakładu pogrzebowego zgubili trumnę
Właścicielka firmy zapewniła, że przeprowadziła już rozmowę z kierowcą karawanu. Niestety nie udało jej się ustalić bezpośredniej przyczyny niefortunnego zajścia.
- Przypuszczam, że zawiodło zabezpieczenie. Być może pracownik był też w roztargnieniu - wyjaśniła Grażyna Woźniak w wywiadzie dla "Dziennika Wschodniego". Dodała też, że trumna przewożona przez jej podwładnego była pusta. Tego dnia firma miała obsługiwać dwa pogrzeby, odbywające się w zupełnie innych godzinach.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ukradła z auta 1,30 zł. Może trafić do więzienia na 10 lat
- Nawałnice przeszły nad Polską. Ewakuowano dzieci z 5 obozów harcerskich
- Bat na nieuczciwych sprzedawców - koniec ze sprzedażą "cudownych" garnków
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło: dziennikwschodni.pl
Źródło zdjęcia głównego: Philippe Lissac /GODONG/Getty Images