Oszustwo na zakup przez portale społecznościowe
Obserwowany jest nowy sposób wyłudzania pieniędzy przez oszustów. Działają oni na portalach aukcyjnych, jednak tym razem zgłaszają się jako kupujący. Jak podaje portal TVN24 pewien 47-latek padł ofiarą takiego oszustwa i stracił 19 tysięcy złotych.
Cyberprzestępcy piszą do potencjalnej ofiary z zapytaniem, czy dana oferta jest wciąż aktualna i chcą dokonać zakupu. Oszukany mężczyzna dostał wiadomość, która zawierała link, aby zaakceptować zamówienie. Następnie, aby odebrać pieniądze za sprzedaż produktu miał wybrać swój bank i zalogować się na konto. Kolejnym krokiem była autoryzacja otrzymywanych wiadomości w aplikacji mobilnej banku. Po każdej z takich autoryzacji z jego konta spływały pieniądze, w sumie stracił 19 tysięcy złotych.
- Apelujemy o rozwagę i ostrożność w podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych. Jeśli kupujący wysyła nam link z informacją, że tylko w ten sposób otrzymamy zapłatę za sprzedawany towar, to możemy mieć pewność, że mamy do czynienia z oszustem. Nigdy nie podawajmy danych do logowania na konta bankowego, numerów kart czy kodów systemu płatności mobilnych. Zawsze czytajmy wiadomości z banku i zwracajmy uwagę, jakie transakcje bankowe autoryzujemy i na jaką kwotę - ostrzega policja.
Jak działają oszuści, którzy chcą kupić produkt?
To jednak nie jest jedyna metoda, którą stosują cyberprzestępcy. Po odezwaniu się do osoby sprzedającej jako potencjalny kupiec, proszą o numer telefonu i adres e-mail, na który wysyłają fałszywe potwierdzenie nadania kuriera.
Strona łudząco przypomina faktyczną stronę przewoźnika, nawet znajdują się na niej takie opcje, jak pomoc techniczna. Do tego ciężko dopatrzeć się typowych dla oszustów błędów językowych.
W wiadomości znajduje się link, w którym na stronie przypominającej stronę inPostu jest prośba o wybranie banku, na który zostanie przelana płatność, a następnie proszą o podanie danych do logowania do bankowości elektronicznej. W tym momencie już większość osób powinna domyślić się, że jest to oszustwo, jednak bardzo sprawnie zorganizowane.
Oszuści stają się coraz bardziej wyrachowani. Odzywają się do potencjalnej ofiary i prowadzą normalną konwersację. W pierwszej chwili może być ciężko zorientować się, że jest to oszustwo, ponieważ używają funkcji reagowania na wiadomości, a nawet stosują pisane emotikony, jak "xdd". Mimo to, w konwersacji widać już rażące błędy językowe, raz zwracają się do rozmówcy w formie żeńskiej, drugim razem w męskiej, mieszają liczby i piszą do państwa lub pani. Tak znaczna niedbałość powinna zwracać naszą uwagę. Poniżej można zobaczyć, jak przebiegały przykładowe rozmowy z oszustami.
Więcej przeczytasz na TVN24
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nowa metoda oszustwa. "Żerują na dobrym sercu i strachu"
- Mieszkanka Mazowsza straciła ponad 2 tysiące euro. Policja apeluje o ostrożność
- Oszustwo na SMS-a do "mamy" lub "taty". Oszuści są w stanie prowadzić rozmowę w czasie rzeczywistym
Autor: Teofila Siewko
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kseniya Ovchinnikova/Getty Images