WHO: Rośnie liczba dzieci zakażonych koronawirusem

Dziecko, które jest chore
Przybywa zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 wśród dzieci
Źródło: Ridofranz/Getty Images
Z najnowszych danych przedstawionych przez Światową Organizacje Zdrowia (WHO) wynika, że przybywa dzieci zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Tendencja ta widoczna jest niemal na całym świecie. W ocenie badaczy ten wzrost ma bezpośredni związek m.in. z pojawieniem się bardziej zakaźnych wariantów wirusa.

Przybywa dzieci zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2

Początkowo dzieci stanowiły jedynie niewielki odsetek zakażonych i rzadko chorowały na COVID-19. Teraz sytuacja zaczyna się zmieniać. W Stanach Zjednoczonych wraz z pojawieniem się wariantu Delta, od końca czerwca do połowy sierpnia liczba hospitalizacji dzieci i młodzieży zwiększyła się prawie pięciokrotnie, a wśród dzieci poniżej 5 roku życia wskaźnik ten wzrósł dziesięciokrotnie. Analiza Kaiser Family Foundation wykazała, że w sierpniu i wrześniu COVID-19 był szóstą przyczyną zgonów wśród dzieci w wieku od 5 do 15 lat. Obecnie zakażenia dzieci w przedziale wiekowym 5-11 stanowią ponad 1 na 10 nowych infekcji.

W Anglii w ostatnich miesiącach najwięcej infekcji w przeliczeniu na 100 tys. przebadanych odnotowano w grupie wiekowej od 10 do 19 lat. Podobnie w Kanadzie dzieci poniżej 12 roku życia były w listopadzie największą grupą wśród zakażonych (20 proc., choć stanowią ok. 12 proc. całej populacji). Na początku grudnia francuski wskaźnik zapadalności na COVID-19, czyli tygodniowa liczba infekcji w przeliczeniu na 100 tys. osób, przekroczył 300 w całym kraju, ale wyniósł aż 650 dla dzieci w wieku od 6 do 10 lat, najwięcej od początku epidemii. Z kolei wzrost hospitalizacji dzieci w RPA przypisuje się występowaniu nowego wariantu Omikron.

Zobacz wideo: Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat rozpoczną się już 13 grudnia

dr Paweł Grzesiowski
Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat rozpoczną się 13 grudnia
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dlaczego zakażeń wśród dzieci przybywa?

Wzrost odsetka infekcji wśród dzieci nie jest zaskakujący, ponieważ szczepieni są głównie dorośli (również dawkami przypominającymi), którzy dzięki temu mniej chorują. Warto zauważyć, że nie wszędzie bezwzględna liczba infekcji u dzieci wzrosła. W australijskiej Nowej Południowej Walii pomimo wzrostu odsetka zakażeń wśród dzieci, liczba infekcji pozostała mniej więcej taka sama przed i po 3,5-miesięcznym lockdownie, który zakończył się w październiku.

W badaniu przeprowadzonym w jednym z najgęściej zaludnionych miast na świecie, Bnej Brak w Izraelu, w którym wszyscy członkowie gospodarstwa domowego mieli kontakt z osobą zakażoną, u dzieci w wieku 5–17 lat wykazano o 61 proc., a dzieci w wieku 0–4 lat o 47 proc. mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia w porównaniu z osobami dorosłymi mieszkającymi w tym samym domu. Szczegółowy związek między wiekiem a podatnością na infekcje wymaga dalszych badań, zaznacza WHO, dodając, że istnieją dowody na to, że dzieci mogą zarażać innych w mniejszym stopniu niż starsza młodzież i dorośli.

Jak dzieci przechodzą COVID-19?

COVID-19 był początkowo znacznie łagodniejszy u małych dzieci niż u dorosłych, ale wariant Delta doprowadził do wzrostu liczby i nasilenia przypadków pediatrycznych. Gorączka i kaszel są częstymi objawami zarówno u dorosłych, jak i dzieci; duszności częściej występują u dorosłych. Dzieci mogą mieć zapalenie płuc, z wyraźnymi objawami lub bez nich, ból gardła, nadmierne zmęczenie lub biegunkę. Dane amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) pokazują, że dzieci poniżej 2. roku życia, cierpiące na otyłość lub przewlekłą chorobą płuc, a także wcześniaki, są bardziej narażone na poważny przebieg COVID-19, wymagający pobytu w szpitalu.

Oprócz tego młodsze dzieci wydają się być najbardziej podatne na wieloukładowy zespół zapalny u dzieci (inaczej: MIS-C lub PISM), czyli poważne powikłanie występujące kilka tygodni po zakażeniu COVID-19. PIMS wynika z niekontrolowanej i nadmiernej aktywacji układu immunologicznego i może przebiegać łagodnie lub ciężko. Jego charakterystyczne objawy to m.in. zapalenie ogólnoustrojowe z gorączką, bólem brzucha, wymiotami, biegunką i z zapaleniem spojówek. Naukowcy zwracają uwagę na fakt, że ze względu na stosunkowo małą liczbę wykonywanych u dzieci testów, nie jest znana dokładna liczba chorujących na PIMS. Z analiz prowadzonych we Francji wynika, że na 10 tys. dzieci zakażonych SARS-CoV-2 PIMS diagnozuje się u dwojga dzieci. Zauważono również różną liczbę zachorowań na PIMS w różnych szerokościach geograficznych - z największą liczbą w południowej Azji i w Ameryce Łacińskiej. Według danych udostępnionych przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom połowa przypadków PIMS dotyczyła osób w wieku od 5 do 13 lat, a u dwóch trzecich dzieci dotkniętych PIMS objawy utrzymują się ponad 60 dni po postawieniu diagnozy.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości