Kolejne próby otrucia psów w Poznaniu. "Znaleźliśmy 15 kawałków kiełbasy z trutką na szczury"

Kolejne próby otrucia psów w Poznaniu
Kiełbasa z trutką śmiertelną pułapką na psy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Na jednym z poznańskich osiedli ktoś próbuje truć psy. Właściciele czworonogów znajdują na trawnikach podrzucone mięso nafaszerowane trutką lub gwoźdźmi. Na miejsce zdarzenia przybył Piotr Wojtasik, reporter Dzień Dobry TVN.

Trucie psów

To nie pierwszy przypadek trucia zwierząt. - Od trzech lat w Polsce to jest gigantyczny problem. Takie newsy pojawiają się, co chwile. Zamiast dowiedzieć się z Internetu, jak leczyć zwierzęta, przeczytamy, jak w prosty sposób je otruć albo trutką, albo gwoździami. I właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia tutaj w Poznaniu, na osiedlu Batorego - poinformował Piotr Wojtasik.

Poznań. Gwoździe i trutka w kiełbasie

Mieszkańcy od prawie dwóch tygodni znajdują pułapki czyhające na ich pupili. - Mamy ogromny problem z podrzucaniem i truciem naszych zwierzaków. Znaleźliśmy 15 kawałków kiełbasy z trutką na szczury. Po dwóch dniach kolejne kawałki. Tym razem kaszanka z trutką. Później była sprawa kiełbasy z gwoździami. W ten weekend mój piesek zjadł kawałek kiełbasy. Do tej pory nie wiemy, co tam tak naprawdę było, bo trwa leczenie. Całą sobotę spędziliśmy u weterynarza na RTG, badaniach krwi. Na ten moment nie możemy wykluczyć trutki, która ma działanie długoterminowe – mówiła właścicielka psiaka.

Jeden z czworonogów zjadł wspomnianą wyżej trutkę. – Byliśmy na piłeczce w niedzielę. Pobiegł w krzaki i zjadł coś po prostu. Po 10 minutach dostał paraliżu. Zaczął się ślinić, nie mógł chodzić. Pojechaliśmy do kliniki i całą noc spędził pod kroplówką. Czeka nas teraz długie leczenie. Za dwa tygodnie musimy powtórzyć wyniki badań. Potwierdzenie, że jest to zatrucie substancją psychoaktywną - pdokreśliła załamanym głosem mieszkanka osiedla.

Nie tylko psiaki są ofiarami. Na trutki narażone są również inne zwierzaki, w tym koty wolnożyjące. Z kolei jedna z poznanianek zwróciła uwagę, że zatruta kiełbasa stanowi niebezpieczeństwo dla małych dzieci, które podczas zabawy na dworze mogę przez przypadek wziąć ją do rączki, po czym włożyć do buzi.

Mieszkańcy Poznania boją się o życie pupili

Przerażeni mieszkańcy domyślają się, kto próbuje otruć psy. Obawiają się jednak, że sprawca stanowi zagrożenie także dla nich. Natomiast funkcjonariusz zaapelował, co powinni zrobić.

- Należy to zgłosić, tak żebyśmy mogli zweryfikować, czy osoba lub osoby mogą mieć z tym związek. Przypominam, że takie zachowanie to przestępstwo. Tak jak było tutaj wspomniane poza zwierzętami mogą to spróbować również dzieci. To poważna sprawa i osoba, która robi takie rzeczy musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Grozi mu nawet do 3 lat więzienia - tłumaczył w rozmowie z Piotrem Wojtasikiem.

Natomiast lekarz-weterynarz wyjaśniła, jak należy postąpić, gdy zwierzę zje kiełbasę z gwoździami. - Mamy do czynienia z ciałem obcym ostro zakończonym - szkłem, gwoździami, więc nie prowokujemy wymiotów. Biegniemy jak najszybciej do gabinetu weterynaryjnego, by wykonać badanie rentgenowskie. Jeśli potwierdzimy obecność gwoździ w przewodzie pokarmowym, to pies jest kwalifikowany do otwarcia jamy brzusznej - ostrzegła.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości