Joanna Kulig dziecko, dom, aktorstwo
W minionym roku o żadnej aktorce nie było tak głośno, jak o Joannie Kulig. Rola Zuli Lichoń w filmie "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego sprawiła, że jej kariera zawodowa zaczęła się rozwijać w ekspresowym tempie. Spekulowano też, że Polka otrzyma nominację do Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, zwłaszcza że wielu amerykańskich krytyków oraz prasa drukowana, m.in. "New York Times", uważało ją za faworytkę. Niestety, tak się jednak nie stało, ale mimo to w życiu Joanny nie zabrakło szczęśliwych chwil.
Narodziny syna Joanny Kulig
Ostatnie 12 miesięcy było przełomowe. W lutym 2019 roku Joanna Kulig została szczęśliwą mamą Jana. Młoda mama nie ukrywa, że macierzyństwo było dla niej "pozytywnym szokiem". Teraz musi częściej podejmować decyzje o tym, co w danym momencie jest dla niej najważniejsze.
Podkreśliła przy tym, że w końcu jej zawód nie ma regularnego trybu pracy i tym więcej trzeba włożyć w to, żeby znaleźć złote proporcje. Gwiazda zdradziła, że zrezygnowała z propozycji udziału w produkcji z hollywoodzką obsadą.
Dla mnie priorytetem jest macierzyństwo, ale nie rezygnuję całkowicie z aktorstwa (...) W lutym zrezygnowałam z filmu z hollywoodzką obsadą, właśnie z tego powodu, że inne priorytety są dla mnie ważne w danym momencie.
- zdradziła Joanna Kulig.
Podczas ogłoszenia nominacji do Polskich Nagród Filmowych Orły 2020 odtwórczyni Zuli z "Zimnej wojny" przyznała, że cały czas uczy się nowej życiowej roli i stara się znaleźć odpowiedni balans w połączeniu z jej życiem zawodowym. Jak aktorka dzieli swoją uwagę między pracę a macierzyństwo? Zobaczcie film:
Zobacz także:
- Baby boom w polskim show-biznesie!
- Joanna Kulig zhejtowana za zdjęcie z Bradem Pittem
- Są już pierwsze zdjęcia nowonarodzonego dziecka Anny Kournikovej i Enrique Iglesiasa
Autor: Magdalena Szmidt