Drzwi otworzyły się, windy nie było
W niedzielę 30 czerwca w nocy doszło do tragedii na południu Włoch. Jak poinformowała gazeta "Il Messaggero", w jednym z bloków w Fasano zginęła 25-latka, Clelia Ditano. Kobieta chciała zjechać z czwartego piętra w dół. Wezwała windę i chwilę później otworzyły się drzwi.
Niestety, mimo że drzwi były otwarte, winda nie dojechała na czwarte piętro. Clelia nie zauważyła pustki i spadła 15 metrów w dół szybu, uderzając w dach kabiny znajdującej się na pierwszym piętrze. 25-latka zginęła na miejscu. Gazeta "Quotidiano di Puglia" podała, że ciało kobiety odnaleziono dopiero następnego dnia rano.
Policjanci zbadają śmierć kobiety
Około 7 rano, gdy ojciec próbował dodzwonić się do córki usłyszał, że dźwięk telefonu dochodzi z szybu windy. Na miejsce wezwano straż pożarną, która wydobyła ciało kobiety i policję. Wstępne ustalenia sugerują, że 25-latka wróciła do domu o północy, zostawiła torbę i znów wyszła.
Ojciec dziewczyny tłumaczył, że często tak robiła, bo wychodziła jeszcze do przyjaciół. Policja zbada czy rzeczywiście tak było, oraz dlaczego drzwi windy otworzyły się, mimo że była ona na innym piętrze. Śmierć Clelii Ditano wstrząsnęła lokalną społecznością.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Martyna Wojciechowska weszła do windy i spotkała ją nietypowa sytuacja. "Ratunku!"
- Winda w ich bloku nie zjeżdża do poziomu "0". Niektórzy opuszczają mieszkania raz na 2 tygodnie
- Michał Koterski szaleje z synem w windzie. "Urodzony model z Frysia"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/PT STOCK