Bankrutuje zanana sieciówka. Tysiące osób mogą stracić pracę

GettyImages-1390267183_Easy-Resize
GettyImages-1390267183_Easy-Resize
Fani sklepu Esprit muszą pogodzić się z fatalną wiadomością. Rozpoczęło się postępowanie upadłościowe dotyczące europejskiej centrali sieci. Jak donoszą niemieckie media, pracę może stracić ponad tysiąc osób.
Przemysław Lelewski i Paweł Majtkowski
4-dniowy tydzień pracy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Esprit ogłasza upadłość

W maju bieżącego roku przed sądem w Duesseldorfie złożono wniosek o upadłość spółki zależnej Esprit Europe oraz sześciu innych niemieckich spółek należących do grupy. Informację przekazała niemiecka telewizja publiczna Zweites Deutsches Fernsehen (ZDF). Jak podkreślili dziennikarze, pracę może stracić 1300 pracowników. Wciąż prowadzone są jednak negocjacje ze związkami zawodowymi dotyczące uzgodnienia warunków rozwiązania umów oraz rekompensat socjalnych.

Poszukiwania inwestora zakończone klęską

Zanim firma oficjalnie upadła, próbowano ratować sytuacje. Rozwiązaniem miało być odsprzedanie biznesu. Niestety nikt nie zdecydował się na kupno.

"Firma ogłosiła, że nie znaleziono kupca na całą firmę. Operacje biznesowe spółki zostaną zatem całkowicie lub w większości zamknięte w nadchodzących miesiącach" – relacjonował niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung"

Kiedy zaczęły się problemy firmy? Więcej przeczytasz na tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości