Niezwykłe odkrycie rybaków w Jemenie
Zwłoki olbrzymiego kaszalota unosiły się na wodach Zatoki Adeńskiej u wybrzeży Jemenu. Ciało ssaka dostrzegł jeden z rybaków, który zaalarmował swoich kolegów, przypuszczając, że w brzuchu morskiego zwierzęcia może kryć się prawdziwy skarb. Jak okazało się chwilę później - nie mylił się.
Mężczyźni przetransportowali truchło na ląd. Już sam zapach wskazywał, że jego wnętrzności mogą skrywać drogocenną substancję, jednak żaden z nich nie spodziewał się, że będzie jej aż tyle. Wycenione na 1,5 mln dolarów znalezisko całkowicie odmieniło życie ubogich rybaków: kupili domy, samochody i nowe łodzie, a resztą pieniędzy podzielili się z mieszkańcami wioski. Jak zgodnie zaznaczają, chcą zostać rybakami i dalej codziennie wypływać w morze.
Jemen jest jednym z najbiedniejszych krajów świata, dodatkowo pustoszonym przez wojnę domową. Według szacunków ONZ, głód może dotyczyć 80% społeczeństwa zamieszkującego jego terytorium.
Czym jest ambra?
Wykorzystywana w przemyśle perfumeryjnym ambra jest wydzieliną układu pokarmowego kaszalotów. Znana od wieków substancja była pozyskiwana z jelit powali, które dziś są pod ochroną. Obecnie stosowany jest jej syntetyczny substytut wytwarzany w laboratoriach.
- Przez wieki pozostawało w tajemnicy czym właściwie jest ambra - mówi Pola Dzwigała, która prowadzi własną pracownię produkcji perfum. - Chińczycy wierzyli, że jest to krew smoków, Arabowie do tej pory dodają ją do herbaty, wierząc, że zapewni im powodzenie. Tak naprawdę to balsam i lek na żołądek wieloryba poraniony przez mątwy i inne haczykowate stwory. Płynna wydzielina okala jego ściany, tworząc plaster opatrunkowy, jej nadmiar jest z reguły wyrzucany na zewnątrz w postaci piany. Pod wpływem wiatru, słońca i wody zamienia się ona w pięknie pachnącą pumeksową skamielinę - wyjaśnia.
Ambra jest niezwykle cennym składnikiem wszelakich pachnideł.
- Jest używana do produkcji wysokiej jakości perfum - wyjaśnia ekspertka. - Dopiero w XIX wieku odkryto, czym tak naprawdę jest pięknie pachnąca morska skamielina. Jest to także doskonały środek utrwalający zapach dzięki zawartej w nim ambreinie. Słońce, słona woda i działanie tlenu dają nam nieopisany skarb. Naturalna ambra może pachnieć nawet 300 lat - zdradza Pola.
Jak pachnie ambra? Specjalistka zdradza, że charakteryzuje się słodkim zapachem. Opisywana jest jako zapach: piżmowy, stęchły, ziemisty, ciepły, morski, słodki i balsamiczny i słony jednocześnie.
- Trudno ją spotkać, bo zwykli śmiertelnicy nie wiedza, jak wygląda ani jak do końca pachnie, gdyż każda jest inna ze względu na czas przebywania w morzu lub oceanie. Ze względu na ograniczenia prawne, i cenę, jest ona bardzo trudna do zdobycia - wyjaśnia. - Są molekuły, które pachną w podobny sposób, są też jej syntetyczne rekonstrukcje oraz kompozycje z różnym stężeniem naturalnej.
Zobacz wideo: Idealny prezent - świeca zapachowa DIY
Zobacz też:
Co byś powiedział siedmioletniemu sobie?Gretkowska, Brunetti i Kusznierewicz wspominają dzieciństwo
Autor: Adam Barabasz