- Historia chorego Kubusia Jarzyńskiego
- Co jest triploidia?
- Jakiej pomocy potrzebuje Kubuś? Jak mu pomóc?
Zobacz też: Depresja u dzieci. Jak ją rozpoznać?
Historia chorego Kubusia Jarzyńskiego
Kuba Jarzyński ma 8 lat, urodził się w 2010 roku. Kubuś choruje na triploidię. Gdy Kuba się urodził, bardzo cierpiał – walczył o każdy oddech. Z jednej strony pani Marta Jarzyńska, mama Kuby chciała, żeby został z rodziną, ale z drugiej pojawiały się też myśli, że może byłoby lepiej, by odszedł... Od 2 lat na szczęście stan Kuby jest trochę lepszy. Kuba ma możliwość uczestniczenia częściej w zajęciach rehabilitacyjnych - już prawie podnosi sam główkę i rusza nóżkami. Pani Marta ma świadomość, że Kuba nigdy nie będzie chodzić - należy go jak najczęściej pionizować - w innym przypadku jego narządy zaczną obumierać.
Sprawdź też: Dzieci motylki. Czym jest choroba "EB"?
Co jest triploidia?
Triploidia powstaje najczęściej w wyniku zapłodnienia jednej komórki jajowej przez dwa plemniki (dispermia) albo braku podziału dojrzałej komórki jajowej bądź plemnika, skutkującego diploidią gamety.
Choroba ta objawia się wielowadziem: wadami serduszka, wadą nerek, płuc. Do tego Kuba jest niewidomy i sam nie może się ruszać - cały czas leży.
Jakiej pomocy potrzebuje Kubuś? Jak mu pomóc?
Kubuś Jarzyński potrzebuje obecności jednego rodziców 24 godziny na dobę - dlatego jest przy nim cały czas jego mama, pani Marta Jarzyńska, która spędza każdą chwilę przy synku. Sama przypłaca to zdrowiem - bardzo się stresuje stanem Kuby, ma problemy z ciśnieniem, ale wszystko wynagradza jej nawet minimalnie poprawiający się stan Kubusia.
Kubą należy opiekować się tak, jak niemowlakiem. Całą dobę. (...) wstajemy koło 5, 6- daję mu leki, robię masaż, przygotowuje jedzenie – Kuba jest karmiony sondą prosto do żołądka, trzeba go przewinąć - mówiła mama Kuby, pani Marta.
Potrzebna jest również pomoc finansowa - jeśli chcesz pomóc Kubusiowi, możesz mu pomóc klikając TUTAJ - i przekazując dowolną kwotę na leczenie Kubusia.
Zobacz więcej:
- Żyją dzięki sprzętowi WOŚP. Teraz chcą pomagać innym
- Ostatnia puszka Adamowicza. Rozmowa z organizatorką akcji
- "Majdanowie wystawili swoje oddechy na WOŚP". Czy to prawda?
Fot. Facebook Marta Jarzyńska
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN