Każde zwierzę, podobnie jak człowiek, od czasu do czasu miewa gorsze dni, kiedy czuje, że nic mu się nie chce i przez cały dzień leży na swoim posłaniu. Osowiały pies często nie tylko wygląda na smutnego i przytłoczonego, lecz także często nie chce również jeść i się bawić, nie reaguje również na komendy. U starszych psów taki stan może być związany z wiekiem.
Ciekawostki o zwierzętach
Podobne zachowania dziwią jednak w przypadku energicznych, ciekawskich szczeniąt. Przyczyny gorszego samopoczucia pupila mogą być naprawdę różne, nie zawsze muszą jednak świadczyć o problemach ze zdrowiem. W takich momentach niezwykle istotna jest obserwacja czworonoga, a w przypadku przedłużania się jego stanu apatii i braku apetytu, wizyta u lekarza weterynarii staje się koniecznością. Jeśli pies jest osowiały z powodu choroby lub nieustępujących dolegliwości bólowych, prawdopodobnie w krótkim czasie zauważysz dodatkowe objawy, które będą potwierdzały problemy zdrowotne.
Osowiały pies – kiedy apatia nie jest powodem do obaw?
Od czasu do czasu twój pupil może mieć gorszy dzień. To, że pies nie chce jeść i jest osowiały, nie zawsze stanowi objaw choroby. Przyczyn złego samopoczucia może być naprawdę wiele i nie za każdym razem są one związane z problemami zdrowotnymi. Brak apetytu oraz długi sen może być spowodowany lekkim zatruciem czy bólem żołądka po zbyt obfitym posiłku. Jeśli jednak objawy mijają w ciągu dnia, nie ma powodów do obaw.
Apatia może być wywołana również zwyczajną tęsknotą za członkiem rodziny, stresem spowodowanym nową sytuacją, na przykład przeprowadzką czy utratą przyjaciela (co może mieć miejsce, kiedy pod jednym dachem znajduje się więcej pupili domowych). Niektóre psy są osowiałe również w związku z pojawieniem się w domu nowego członka rodziny – czasem zazdrosne o noworodka zwierzęta reagują w podobny sposób.
Osowiały pies i dodatkowe objawy – kiedy można podejrzewać chorobę?
Złe samopoczucie i osowiałość mogą być też objawem chorób, nie zawsze są to jednak sytuacje niebezpieczne i zagrażające życiu czworonoga. Obserwacja reakcji i zachowania pupila jest w takich momentach kluczowa, ponieważ taka reakcja organizmu jest zazwyczaj pierwszym sygnałem, który świadczy o tym, że z psem dzieje się coś złego. Osłabienie, brak apetytu, mniejsza aktywność fizyczna i niechęć do zabawy mogą być objawem gorączki, bólu brzucha, stawów czy mięśni.
Towarzyszący osowiałości nieprzyjemny zapach z pyska jest z kolei sygnałem, że pupil może mieć problemy z uzębieniem lub żołądkiem. Nie wszystkie dodatkowe objawy są jednak widoczne gołym okiem, dlatego jeśli stan psa się nie poprawia, warto udać się z nim do weterynarza, który zbada psa, a w razie potrzeby zleci także wykonanie odpowiednich badań i przepisze odpowiednie lekarstwa. Lekarz weterynarii sprawdzi m.in. czy apatia nie ma związku z pojawieniem się niebezpiecznej opuchlizny, czy nie jest skutkiem wcześniejszego ukąszenia owada bądź ugryzienia przez kleszcza. Prawidłowe rozpoznanie choroby, która towarzyszy temu, że pies jest osowiały i nie chce jeść, wymaga specjalistycznej wiedzy, dlatego nie można podejmować żadnych kroków jedynie w oparciu o poradniki internetowe czy nawet naukowe książki – nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu czworonoga ze specjalistą.
Osowiały pies i podwyższona temperatura – o czym trzeba pamiętać?
Pies, który się trzęsie i jest osowiały, nie musi mieć gorączki. Odpowiedzialny właściciel powinien to jednak sprawdzić. Istnieje przekonanie, że najlepszym sposobem na zweryfikowanie stanu zdrowia zwierzaka, który umożliwia również sprawdzenie temperatury ciała, jest dotknięcie nosa.
Ciepły nos przez niektórych traktowany jest jako oznaka rozpoczynającej się choroby. Nie jest to jednak założenie prawdziwe – jak twierdzą weterynarze, ciepły nos nie jest tożsamy z chorobą, nawet jeśli pies jest osowiały. To jeden z najpopularniejszych mitów na temat zwierzęcego zdrowia. Jeśli chcesz zmierzyć temperaturę swojemu psu, możesz dotknąć czubków jego uszu oraz głowy. Jeśli czujesz, że końcówki uszu są wyjątkowo gorące, rozpalone, sięgnij po termometr.
Tylko w ten sposób możesz mieć pewność, że coś naprawdę mu dolega. Wszelkie wątpliwości warto przedyskutować jednak z lekarzem weterynarii i nie podejmować prób leczenia na własną rękę, tym bardziej, kiedy nie ma pewności, czy osowiałość nie jest tylko stanem przejściowym u czworonoga.
Zobacz także:
- Nie mogła się zdecydować, jakie imię wybrać dla dziecka. O pomoc poprosiła swojego psa
- Co trzeci pies w Polsce ma nadwagę. Jak z tym walczyć?
- Jakiej opieki wymaga duży pies?
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Janie Airey/Getty Images