"Arm-hook crook" to sposób noszenia torebki bardzo popularny w latach 2000, który wraca do łask. Wśród domów mody, które ponownie postawiły na ten styl są m.in. Louis Vuitton, Chloé czy Balenciaga. Jak zatem nosić torebki, by być modnym w 2025 r.?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Trendy z lat 2000. podbijają świat mody
Przeglądając portale społecznościowe bądź kolorowe magazyny, trudno nie zauważyć, jak wielką rolę odgrywają w dzisiejszej modzie trendy z lat 2000. Skinny jeans, powieki pomalowane cieniem o intensywnym odcieniu, krótkie topy, spódnice z odsłoniętym brzuchem - to tylko niektóre ze znaków rozpoznawczych minionych czasów.
W odpowiedzi na ten trwający od kilku sezonów powrót do przeszłości, projektanci postanowili na reedycję torebek ze swoich kultowych kolekcji. Wśród domów mody, które pokusiły się o te działania, wymienić można m.in. Louis Vuitton, Chloé czy Balenciagę.
Jak będziemy nosić torebki w 2025 r.?
W pokazach na sezon jesień/zima 2025/2026 projektanci proponują nie tylko powracające do wspomnianych lat 2000. stylizacje, ale i dawny sposób noszenia torebek. Największe marki modowe promują dziś, zamiast zakładania ich na ramię lub trzymania w ręce, noszenie na zgięciu łokcia.
Wśród gwiazd noszących w ten sposób swoje torby wymienić można m.in. Kate Moss, Siennę Miller, Lindsay Lohan, Paris Hilton czy Blake Lively, wcielającą się w rolę Sereny Van Der Woodsen w popularnym w latach 2000. serialu "Plotkara". W 2013 r. portal Refinery29 opublikował rysunek autorstwa Patti Wood, która nadała noszeniu torebki na zgięciu łokcia konkretną nazwę - "arm-hook crook". Jej zdaniem ten styl sprawia, że kobieta nie tylko czuje się, ale i wygląda wyjątkowo.
Zobacz także:
- Seniorki podbijają wybieg, czyli międzypokoleniowy pokaz mody. "Czuje się szczęśliwa i spełniona"
- Stylizacja Anny Lewandowskiej rozpętała burzę w sieci. "Co to za pantalony?"
- Te kultowe buty ponownie opanują ulice. W sezonie jesień-zima 2025/26 będą je nosić wszystkie fashionistki
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Vogue.pl
Źródło zdjęcia głównego: Arnaldo Magnani/Getty Images