Ten produkt każda z nas ma w swojej lodówce. Dzięki niemu uzyskasz efekt idealnych brwi

Pani maluje brwi przed lustrem
Malowanie brwi
Źródło: Christopher Robbins/GettyImages
Marzysz o idealnych, równych brwiach bez prześwitów? Jest na to domowy sposób. Prosty, a to do tego tani. Wystarczy jeden produkt, który z pewnością masz swojej lodówce. Co to takiego?

Domowa metoda na piękne brwi

Jedni co kilka tygodni odwiedzają kosmetyczkę, inni swoich sił próbują w domu. Kredki, konturówki, henna, a może makijaż permanentny. Sposób na idealne brwi jest wiele. My przedstawiamy ten najprostszy i najprawdopodobniej najtańszy. Mało kto wie, że do pielęgnacji brwi znakomicie sprawdzi się… cebula. Dlaczego? Zawiera ona związki siarki, które stymulujące wzrost włosów. Dlatego też warto samodzielnie przygotować sok i regularnie stosować go na włoski. Efekt gwarantowany.  

Tajniki makijażu

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Jak odmłodzić skórę makijażem?
Jak odmłodzić skórę makijażem?
Makijaż na Carrie Bradshaw
Makijaż na Carrie Bradshaw
Makijaż dla dojrzałej cery
Makijaż dla dojrzałej cery

Sok z cebuli – przepis na idealne brwi

Skoro znasz już magiczny składnik domowej mikstury, pora na przepis. Ten jest dziecinnie prosty i szybki do wykonania. Wystarczy tylko jedna cebula, którą należy przekroić na pół i wycisnąć z niej sok, który nakładamy na oczyszczone brwi. Mieszankę staramy się dokładnie wmasować w skórę. Po wykonaniu kilku okrężnych ruchów zostawiamy sok na brwiach do wyschnięcia, a następnie zmywamy go wodą. Dla uzyskania jak najlepszych efektów mieszankę możemy pozostawić na twarzy na całą noc.

Jeśli zmagasz się z prześwitami na brwiach, warto zadbać o zagęszczenie włosków. Tu pomocnym będzie także olej rycynowy lub oliwa z oliwek. Zarówno jeden, jak i drugi produkt można aplikować codziennie wieczorem na oczyszczone brwi.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Christopher Robbins/GettyImages

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana