- Skin minimalism, czyli mniej znaczy więcej. To pielęgnacja świadoma, prosta i skuteczna.
- Zamiast wieloetapowej rutyny z kilkunastoma produktami skupiamy się na kilku dobrze dobranych preparatach.
Dlaczego nadmierna pielęgnacja szkodzi?
Aneta Wikariak przez kilka lat testowała różne kosmetyki.
- Przez długi czas rzeczywiście wcierałam dużo i jak się pracuje w największej redakcji urodowej, w Wizażu, to rzeczywiście przetestowałam chyba wszystko: śluz ślimaka, węgiel, grzyby itd. Moja skóra znosiła to naprawdę z godnością do momentu, kiedy w Polsce wybuchła urodowa rewolucja, czyli koreańska pielęgnacja. Kilka temu wszystkie wizażanki oszalały na jej punkcie - opowiadała w Dzień Dobry TVN.
Jak zaznaczyła była testerka, koreańska pielęgnacja charakteryzuje się tym, że jest wieloetapowa. - Stwierdziłam, że też chcę mieć tę piękną, szklaną koreańską cerę. Siedem etapów dbania o siebie - zainwestowałam czas, w produkty i czekałam, kiedy ta skóra stanie się piękna, gładka, świetlista, jak u Koreanek - przyznała nasza rozmówczyni.
Efekt był jednak odwrotny. Skóra Anety Wikariak uległa pogorszeniu, do tego stopnia, że musiała udać się do dermatologa. - Moja dermatolog spojrzała i powiedziała: "Pamiętaj, koreańska cera a twoja słowiańska jest zupełnie inna i to, że włożyłaś na siebie tyle fantastycznych rzeczy, wcale nie musiało się skończyć dobrze", i nie skończyło - podkreśliła gościni.
Kosmetolog Magda Wróbel pamięta modę na koreańską pielęgnację i związane z nią problemy. - Był wtedy wysp trądziku kosmetycznego wywołanego m.in. nadmierną ilością substancji czynnych w kosmetykach. Tego było za dużo i niektóre skóry, które mają skłonności do komedogenności, czyli zapychania się porów skóry, absolutnie sobie nie poradziły - wyjaśniła specjalistka.
Do skutków przepielęgnowania skóry - obok trądziku - zalicza się:
- podrażnienia i zaczerwienienia (nadmiar kwasów, retinolu, peelingów),
- uszkodzona bariera skóry,
- nadprodukcja sebum,
- brak widocznych efektów.
Skin minimalism - ratunek dla przebodźcowanej cery
Trend skin minimalism nie polega na całkowitej rezygnacji z kosmetyków, lecz na eliminacji zbędnych produktów i wybieraniu tylko tych, które faktycznie odpowiadają na potrzeby skóry.
- Zawsze podkreślam w gabinecie moim pacjentom, że mniej znaczy więcej. W przypadku pielęgnacji codziennej, jeżeli mamy kilka dobrej jakości produktów dostosowanych do typu cery i w jakim okresie ona się znajduje, wtedy nam się odwdzięczy - mówiła Magda Wróbel.
Jak tłumaczyła, podstawowy schemat pielęgnacji w duchu skin minimalism to:
- oczyszczanie – delikatne, bez naruszania bariery naskórkowej,
- nawilżenie – preparaty wspierające równowagę skóry
- ochrona przeciwsłoneczna – najważniejszy filar profilaktyki anti-aging,
- jeden składnik aktywny – dopasowany do problemu skóry (np. retinol przy starzeniu, witamina C przy przebarwieniach, kwas azelainowy przy trądziku).
Według kosmetologa do porannej rutyny w duchu skin minimalism wystarczy przygotować:
- delikatny żel/pianka do mycia,
- krem z filtrem SPF,
- opcjonalnie jedno lekkie serum nawilżające (np. z kwasem hialuronowym lub witaminą C).
Jak powinna wyglądać wieczorna pielęgnacja? Co jest jeszcze ważne w skin minimalism? Więcej na ten temat poniżej:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Skinimalism – trend, w którym mniej znaczy więcej
- Jessica Mercedes zdradza swój rytuał pielęgnacyjny. "Kocham wszystko, co delikatne"
- Styl normcore. Moda na zwyczajność stała się gorącym trendem
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News