2025 rok jest w branży beauty ukłonem w stronę miłośniczek minimalizmu. Nawet zagraniczne gwiazdy, takie jak Jennifer Lopez czy Rita Ora, które często brylują na czerwonych dywanach, rezygnują z ciężkich, przytłaczających charakteryzacji na rzecz naturalnego makijażu w trendzie "no-mascara". Dzięki temu uzyskują tzw. effortless look, czyli niewymuszony, a odżywiony wygląd. Poznaj trzy triki, które przybliżą cię do wykonania profesjonalnego wizażu w duchu make-up no make-up.
Trend "no-mascara". Na czym polega?
Jak sama nazwa wskazuje, trend "no-mascara" to nic innego jak zrezygnowanie w makijażu z podkreślającego oko tuszu do rzęs. Do tej pory brak maskary równoznaczny był często z niedokończoną, w pośpiechu wykonywaną charakteryzacją. Dziś to podstawa modnego make-up'u. Ograniczenie nakładania na włoski koloryzującego, wydłużającego lub pogrubiającego produktu nie oznacza jednak pozostawienia rzęs i brwi w naturalnym nieładzie. Należy zadbać o nie, używając szczoteczki oraz bezbarwnej odżywki.
Jak pomalować inne elementy twarzy, by uwydatnić, a nie przyćmić looku "no-mascara"? Oto trzy proste kroki.
Dalsza część tekstu poniżej.
Krok 1: róż do policzków
Nic bardziej nie podkreśli dziewczęcego, naturalnego wyglądu niż zbudowane różem do policzków subtelne glow na skórze. Dobrym wyborem są chłodne, cukierkowe i pudrowe odcienie produktu, które uwypuklą pozbawione dodatkowego podkoloryzowania spojrzenie. Gdzie można nałożyć róż? Klasycznie - na poliki. Nieco bardziej awangardowo - na skronie oraz żuchwę. Co istotne, nie trzeba bać się intensywności. Im bardziej widoczny na twarzy kosmetyk, tym w przypadku looku "no-mascara" lepiej.
Krok 2: neonowy lub jasny eyeliner
To opcja dla wielbicielek nieoczywistych rozwiązań. Osoby przywiązane do eyelinerów w kolorze czarnym, muszą porzucić konwenanse i sięgnąć po nietuzinkowe odcienie tego produktu. Jakie barwy są rekomendowane w stylu "no-mascara"? Świetnie na powiece sprawdzą się zarówno neony, jak i nieco bardziej stonowane beże, biel czy chłodne tony błękitu, szarości bądź fioletu.
Krok 3: pomadka w odcieniach mocha mousse lub burgundu
I oto nasuwa się pytanie: jaki kolor szminki nałożyć na usta, by nie odwrócić uwagi od naturalnie wyglądających rzęs? Z pewnością odradzamy sięgania po krwistoczerwone, skupiające wzrok pomadki, które mogą wyglądać karykaturalnie w kontraście do słabo podkreślonej oprawy oczu.
W tym przypadku bardziej pasować będą produkty w najmodniejszym odcieniu tego roku, czyli eleganckim mocha mousse. Na uwagę zasługuje również stonowany burgund, którego intensywność możemy stopniowo budować i kontrolować jego intensywność.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ten makijaż pokochały minimalistki. Jak wykonać Cinnamon Girl Blush?
- Ten kosmetyk jest na "czarnej liście" Francuzek. My stosujemy go często
- Blonzing - nowy trend w makijażu. Skóra muśnięta słońcem nawet zimą
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: elle.pl
Źródło zdjęcia głównego: Gabrijelagal/Getty Images