Ewa Mrozowska i Sylwia Bomba mają sposób na "babskie" spotkania
Jak spędzać czas z przyjaciółką, jeśli obie jesteście zabieganymi mamami, a w dodatku pandemia mocno ogranicza wybór ciekawych rozrywek? Wydaje się, że Ewa Mrozowska i Sylwia Bomba z programu "Gogglebox" znalazły na to sposób. Okazuje się, że nawet najprostsze pomysły mogą skutecznie poprawić humor.
- A ja z rana jak ta lala! - pochwaliła się na swoim Instagramie Ewa. Takim komentarzem opatrzyła wspólne zdjęcie z Sylwią. Obie kobiety wyglądają na nim zjawiskowo, zupełnie, jak gdyby miały zaraz pójść na wyjątkowe przyjęcie. Rzeczywistość jest jednak ciut inna.
- Normalnie pewnie byłby piątek wieczór i byśmy miały wychodne, ale ponieważ znowu rzeczywistość nas zaskoczyła (lockdownem) to wystroiłyśmy się... tak tylko... żeby sobie przypomnieć, jakie to uczucie mieć na sobie sukienkę i szpilki - tłumaczy Sylwia w opisie do tego samego zdjęcia, tyle że opublikowanego na jej koncie.
Wspólne "strojenie" zadziałało - obie kobiety prezentują się fenomenalnie, a ich uśmiechy tylko potwierdzają, że dobrze spędzają ze sobą czas.
Sylwia i Ewa pokusiły się o jeszcze jedną rozrywkę - wymieniły się inspiracjami. Każda postarała się "zaczerpnąć" coś od tej drugiej.
- Bomba pozazdrościła mi czerwonej pomadki, a ja chciałam włożyć coś w jej w stylu. Jak spędzacie czas ze swoimi babami? - napisała Mrozowska.
Na odpowiedzi fanek trzeba było długo czekać.
Pomysły na wieczór z przyjaciółką
Obserwatorkom Ewy bardzo przypadł do gustu pomysł wymiany inspiracji pomiędzy przyjaciółkami. Na taką formę spędzania czasu odpowiedziały, dzieląc się swoimi radami i wskazówkami:
Ja z moją przyjaciółką najczęściej pijamy kawusię.
A Bomba może włoży coś w stylu Ewci? Ciekawie by było.
Czy zobaczymy Sylwię w stroju przyjaciółki? Ewa zabrała głos:
- No właśnie nie mogę namówić, ale się nie dziwie, bo moje ciuchy nie podkreślają kształtów, tylko je maskują - napisała.
Kto wie, może uda jej się przekonać koleżankę?
Tymczasem pod zdjęciem Sylwii dyskusja podążyła w nieco inną stronę. Tematem stała się praca zdalna i tęsknota za rozrywkami oraz za życiem takim, jak kiedyś. Internautki pisały, że "strojenie" i makijaż są teraz ich sposobem na poprawę humoru.
Od roku pracuję zdalnie... Marzę wrócić do pracy w biurze z ludźmi... Żeby się umalować, wystroić, wypić kawę z ludźmi... i takie tam. Inaczej wyląduję na kozetce u psychiatry. Teraz robię makijaż wychodząc do sklepu spożywczego, żeby lepiej się poczuć.
A Wy, jak poprawiacie sobie nastrój w tym trudnym czasie?
Zobacz wideo:
Zobacz też:
"Elegancja Francja" - na czym polega styl Francuzek i dlaczego tak bardzo nas fascynuje?
Autor: Ola Lipecka