Sonia Bohosiewicz na zdjęciu sprzed 22 lat. "Wtedy myślałam, że jestem gruba"

Sonia Bohosiewicz
Olszanka/East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
Domowe albumy i pudełka kryją w sobie prawdziwą magię i pozwalają przenieść się w czasie do dawnych lat. Tak było w przypadku Soni Bohosiewicz, która natknęła się na swoje wakacyjne zdjęcie sprzed 22 lat. Była wtedy w Mikołowie.

Sonia Bohosiewicz na zdjęciu sprzed lat

Sonia Bohosiewicz należy do grona gwiazd, które aktywnie działają Instagramie. Aktorka chętnie dzieli się różnymi momentami ze swojej codzienności, pracy czy przemyśleniami. W ostatnim czasie podczas przeglądania różnych rzeczy natknęła się na swoje wakacyjne zdjęcie z dawnych czasów. Fotografią podzieliła się ze swoimi obserwatorami.

To ja na wakacjach na znalezionym zdjęciu w szpargałach. Lat.... 22 czyli lat temu... 22! Nie pamiętam, że już wtedy trenowałam jogę! Albo po prostu turecki siad

- podała w opisie.

Reakcje na zdjęcie Soni Bohosiewicz

Swoją fotografią Sonią Bohosiewicz zabrała fanów w podróż do przeszłości. Ich uwagę zwrócił od razu kostium, w którym pokazała się na fotografii. Zainteresowanie wzbudziła też jej fryzura.

Lok na włosach już był ?❤️?

- napisała jedna z osób.

Zachwycali się też jej wyglądem.

Tak samo piękna ?
Soniu jesteś jak wino!!! ❤️❤️❤️❤️
Nic się Pani nie zmieniła ??♀️

- czytamy w komentarzach internautów.

Wtedy myślałam, że jestem gruba

- Sonia zdecydowała się przyznać w jednej ze swoich wypowiedzi.

Przypominamy też wizytę Mateusza Hładkiego w domu aktorki.

''W domu u Soni Bohosiewicz''

Zobacz także:

Michał Wiśniewski skrytykował kulturę Polaków. "Nie pochodzę z dobrego domu, ale mnie uczono, że trzeba rozmawiać"

Traumatyczne wspomnienie Maryli Rodowicz. Piosenkarka opowiedziała o próbie gwałtu

Karolina Sawka opublikowała odważne zdjęcie. Nel z "Pustyni i w puszczy" pokazała się topless

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana