Michał Wiśniewski skrytykował kulturę Polaków. "Nie pochodzę z dobrego domu, ale mnie uczono, że trzeba rozmawiać"

Michał Wiśniewski
Bartosz Krupa/East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
Michał Wiśniewski opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym ostro skrytykował zachowanie Polaków. Wokalista opowiedział o hejcie, z którym przez lata mierzył się w świecie show-biznesu oraz odniósł się do tegorocznych wyborów. Lider Ich Troje apelował do rodaków, aby szanowali cudze poglądy i zaprzestali siać nienawiść.

Michał Wiśniewski walczy z hejtem

Michał Wiśniewski w tym roku po raz piąty powiedział "tak" swojej wybrance i ożenił się z tajemniczą Polą. Para jest w związku od ponad roku i skrycie chroni swojej prywatności. W dniu wyborów artysta pokusił się o zdjęcie z ukochaną. W mediach społecznościowych opublikował wspólne selfie, które wywołało niemałe zamieszanie. Fani nareszcie zobaczyli piątą wybrankę serca, a swoje emocje wyrażali w komentarzach pod zdjęciem.

Po tym wydarzeniu artysta postanowił przemówić do fanów. Michał wyrzucił z siebie wszystkie przemyślenia i złości. W emocjonalny sposób podsumował zachowanie polskiego społeczeństwa.

Michał Wiśniewski o polskim społeczeństwie

Michał Wiśniewski szczerze wyraża swoje myśli i poglądy. Niedawno w mediach społecznościowych nagrał wideo, w którym poruszył kwestię kultury Polaków. Jak przyznał, społeczeństwo często bezpodstawnie ocenia, hejtuje i krytykuje wszystkich dookoła. Artysta sam przez wiele lat był na świeczniku plotek, a w jego stronę kierowanych było wiele przykrych słów dotyczących zarówno muzyki, jak i małżeństw.

Zwracam się do tej całej „patointeligencji”, która po części jest również w moich znajomych na Facebooku, obserwuje mnie na Instagramie itd. Jest to mega słabe, bo abstrahując od tego, kto dzieli tę Polskę tak naprawdę, to teraz wy pokazaliście, że w dużym stopniu to zależy od was. Mam absolutnie wyje***e, co myślicie o moich małżeństwach, co myślicie o mojej muzyce. Ja rozumiem, że można mieć różne gusta, z estetyką się nie dyskutuje i całe 25 lat, które jestem na tym rynku, musiałem tłumaczyć się, co robię nie tak, co robię źle, że jestem w ten sposób hejtowany. To jest oczywiście słabe, ale ok. Rozumiem, że poddaję się krytyce i tym samym muszę znosić te wszystkie docinki. Przez tyle lat musiałem znosić, że jestem Polską "C", Polską "D", "E", dla której gram. Moją publiczność wyzywano od plebsu i jakby nieszczególnie moja publiczność się tym przejmowała

– mówił wokalista.

Ponadto Michał zwrócił uwagę na zachowanie Polaków podczas tegorocznych wyborów. Artysta przyznał, że nie podoba mu się to, że osoby, które mają inne poglądy polityczne, są wyzywane przez społeczeństwo. Każdy z nas ma wybór, a decyzję należy uszanować.

Nie pochodzę z dobrego domu, ale mnie uczono, że trzeba rozmawiać. Na argumenty, a nie na obrażanie od plebsu

- dodał Michał.

Zobacz też:

Zobacz, co Michał Wiśniewski powiedział o jubileuszu Ich Troje w dobie koronawirusa.

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości