Ryan Reynolds został fryzjerem swojej żony. Blake Lively podzieliła się efektem metamorfozy

Ryan Reynolds został fryzjerem swojej żony. Blake Lively podzieliła się efektem metamorfozy na Instagramie.
X-news/CoverVideo
Każdy świętuje walentynki tak, jak lubi. Hollywoodzka gwiazda Blake Lively zdecydowała na przykład, że będzie to idealna okazja na metamorfozę fryzury. Do zadania nie wybrała byle kogo. Za koloryzację odpowiadał jej mąż, Ryan Reynolds. Uwieczniające finalny efekt wideo zdążyło już zachwycić fanów na całym świecie.

Ryan Reynolds został fryzjerem

Niektórzy walentynki pewnie spędzili przy świecach, jedząc romantyczną kolację. Inni może skusili się na jakiś dobry film. Tymczasem Blake Lively i Ryan Reynolds wybrali dość nietypowy sposób na uświetnienie tego dnia. Znana z serialu "Gossip Girl" aktorka pozwoliła mężowi zafarbować sobie włosy. Para uwieczniła metamorfozę na wideo, którym podzieliła się później w mediach społecznościowych. Blake Lively opatrzyła je dość humorystycznym dopiskiem. - Tym razem przespałam się ze swoim fryzjerem - napisała.

Blake Lively zdecydowała się na metamorfozę

Na nagraniu widać, jak aktorka uważnie instruuje swojego męża i pomaga mu w farbowaniu włosów. Po przesunięciu w prawo można zobaczyć rezultat metamorfozy. Blake zdecydowała się na odcień ciepłego blondu z jaśniejszymi pasemkami. Fani są zachwyceni finałem metamorfozy:

  • Czy jest coś, czego on nie potrafi?!
    • Ależ słodko
      • Jesteście wyjątkową parą

        - komentowali. Wideo zebrało ponad 23 tysiące komentarzy i 4,3 mln "serduszek". Zobaczcie sami, jak Reynolds odnalazł się w roli fryzjera:

        Zobacz wideo: Blake Lively o macierzyństwie i życiu w świetle reflektorów:

        Zobacz też:

        Meghan Markle i Harry spodziewają się drugiego dziecka. Księżna Sussex pokazała brzuszek

        Od 14 lat tworzą szczęśliwy związek. Cezary i Edyta Pazurowie o przepisie na miłość: "Znajdujemy przyjemność w pokonywaniu trudności"

        Ojciec Nicki Minaj nie żyje. Zginął w wypadku samochodowym

        Autor: Ola Lipecka

        podziel się:

        Pozostałe wiadomości